Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jestem w polu

Jestem w polu

Rumianka 10:03, 08 lis 2015


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
Gnojówka z pokrzyw działa cuda, dosłownie. Do podlewania rozcieńczamy z wodą i heja... Rośliny dostają takiego powera..., a przede wszystkim nie jest to żadna chemia w ogrodzie. Latem podlewamy raz w m-cu. Stosuję też do oprysku roślin przeciw mszycom. Róże dziekują za taki zabieg bardzo szybko. U mnie floksy zawsze miały mączniaka i wyglądały paskudnie, a odkąd pryskam je pokrzywą, jest efekt. Jedyna niedogodność to jej przykry zapach, ale cóż to dla ogrodnika...można wytrzymać tę chwilę dyskomfortu.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Anusia 10:21, 08 lis 2015


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Rumianka napisał(a)
Gnojówka z pokrzyw działa cuda, dosłownie. Do podlewania rozcieńczamy z wodą i heja... Rośliny dostają takiego powera..., a przede wszystkim nie jest to żadna chemia w ogrodzie. Latem podlewamy raz w m-cu. Stosuję też do oprysku roślin przeciw mszycom. Róże dziekują za taki zabieg bardzo szybko. U mnie floksy zawsze miały mączniaka i wyglądały paskudnie, a odkąd pryskam je pokrzywą, jest efekt. Jedyna niedogodność to jej przykry zapach, ale cóż to dla ogrodnika...można wytrzymać tę chwilę dyskomfortu.


Nawet mączniaka potrafi zwalczyć? To super bo ja mam problem u siebie. Całą rutbekie mi pożarł, chemia nie podziałała a pryskałam przeciw mączniakowi dwa razy
____________________
Skandynawia po krzyżacku
Warmia 11:45, 08 lis 2015


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
Rumianka napisał(a)
Gnojówka z pokrzyw działa cuda, dosłownie. Do podlewania rozcieńczamy z wodą i heja... Rośliny dostają takiego powera..., a przede wszystkim nie jest to żadna chemia w ogrodzie. Latem podlewamy raz w m-cu. Stosuję też do oprysku roślin przeciw mszycom. Róże dziekują za taki zabieg bardzo szybko. U mnie floksy zawsze miały mączniaka i wyglądały paskudnie, a odkąd pryskam je pokrzywą, jest efekt. Jedyna niedogodność to jej przykry zapach, ale cóż to dla ogrodnika...można wytrzymać tę chwilę dyskomfortu.


Na pewno wypróbuję którąś z gnojówek.
____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu
Makao_J 12:16, 08 lis 2015


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Na tą gnojówkę z pokrzyw to i ja się piszę. W tym roku przegapiłam bo to muszą być młode gałązki ale w przyszłym już mus mieć.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Warmia 13:32, 08 lis 2015


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
Makao_J napisał(a)
Na tą gnojówkę z pokrzyw to i ja się piszę. W tym roku przegapiłam bo to muszą być młode gałązki ale w przyszłym już mus mieć.


A ja dopiero w tym roku o niej pomyślałam.
____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu
amelia_b 13:41, 08 lis 2015


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
Martuś wieje? U mnie mało łba nie urwie
____________________
Pogubiłam się po drodze
sylwia_slomc... 13:50, 08 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85957
w gnojówkę z pokrzyw pierwszy raz się bawiłam w tym roku, ja dodaje jeszcze wrotyczu i skrzypu.......smrodek utrzymuje się tylko jeden wieczór po podlaniu........bo z beczki to woni niestety.....jak z każdej gnojówki A efekty ogród prawie nie chorował, tyle co dęby i jedna azalka mączniaka złapały, i dopiero na jesień tuje te największe , ale one rok temu tak samo miały. A co do wzrostu to wystarczy popatrzeć jak mi gunnerka strzeliła w tym sezonie i szmaragdy, które jesienią miały niecałe 20 cm teraz to już smoki prawie
Na stówę za rok ją zrobię nie mówiąc o tym , że w moim przypadku to duża oszczędność kasy na nawozy i opryski
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Warmia 14:02, 08 lis 2015


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
amelia_b napisał(a)
Martuś wieje? U mnie mało łba nie urwie


Ja dzisiaj nie wychodzę, a łeb mam jak sklep i huczy jakbym kaca miała. Nie cierpię wiatru.
____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu
Warmia 14:04, 08 lis 2015


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
sylwia_slomczewska napisał(a)
w gnojówkę z pokrzyw pierwszy raz się bawiłam w tym roku, ja dodaje jeszcze wrotyczu i skrzypu.......smrodek utrzymuje się tylko jeden wieczór po podlaniu........bo z beczki to woni niestety.....jak z każdej gnojówki A efekty ogród prawie nie chorował, tyle co dęby i jedna azalka mączniaka złapały, i dopiero na jesień tuje te największe , ale one rok temu tak samo miały. A co do wzrostu to wystarczy popatrzeć jak mi gunnerka strzeliła w tym sezonie i szmaragdy, które jesienią miały niecałe 20 cm teraz to już smoki prawie
Na stówę za rok ją zrobię nie mówiąc o tym , że w moim przypadku to duża oszczędność kasy na nawozy i opryski


Też zaczynam doceniać rzeczy, które można zrobić samemu i to małym nakładem finansowym
____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu
Rumianka 18:46, 08 lis 2015


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
Jeżeli chodzi o pokrzywy, to mój eM ma już "swoje" poletko pokrzywowe. Nazrywa dwa worki, na dwie beczki 100 litrowe. Do podlewania gnojówkę z beczek wybieramy naprzemiennie. I ponownie zalewamy wodą i tak w kółko. Przed jesienią podlewamy tylko po to, żeby przed mrozami opróżnić beczki.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies