Aniu zaglądam codziennie tylko nie piszę, bo na razie nie bardzo mam co. Obecnie czekam na koniec prac z zadaszeniem tarasu. Jak M skończy to będzie co pokazać.
Aniu, na razie stanęła tam ławeczka z tarasu i nic więcej nie robiliśmy, bo M zajął się miejscem pod basen. Placyk zrobiony tylko trzeba jeszcze wykończyć przy styku z trawnikiem. Ale musieliśmy to na razie odłożyć, bo wichura zerwała nam prowizoryczne zadaszenie tarasu (na szczęście, bo prowizorki potrafią długo się trzymać). Od zeszłego tygodnia M robi nowe, ale już na stałe. Mam nadzieję, że damy radę to wszystko skończyć przed zimą.