Basilikum napisał(a)

u mnie nawet kociomietki nie ruszaja. Tylko ostatnio nasza kotka mi codziennie myszke przynosi. Na szzescie jak ja nie chce to daje malej ale tak na poczatku to biega za mna z ta mysza i rzuca mi pod nogi.


moja zagadkowa roslina, mysle, ze jak bym sie nie podzielila tylko cala kepke dostala to by fajna byla ale nic to, poczekam rok i przynajmniej wiem juz gdzie ja posadzic



[/img]

A to nie jest przypadkiem Lysimachia ciliata 'Firecracker', po niemiecku Bronze-Felberich, a po polsku nie wiem

Ewo no wyglada tak samo dziekuje chociaz niemiecka nazwe znam. Teraz moge sobie poczytac nim

Kasiu ja juz sama jestem Twoich jezowek ciekawa
moje kot psa nie znaja. Laza za nami do owiec ale i koty owiec sie boja i owce kotow wszystko na odleglosc

Pada od 3 rano wreszcie, mam nadzieje, ze duuuzo napada. No i jak zwykle prognozy sie pomylily, dzis mialo nie padac dopiero w czwartek.
To chyba najsuchszy czerwiec jaki pamietam

Nareszcie dotarłą do Ciebie ta chmura z deszczem! Miłego dnia!

nie ma jak deszcz do podlania ogrodu...fajnie

To laba dziś Cię czeka...miłego odpoczywania

Czyli Twoje kotki przy spotkaniu z Figiem na drzewie będą siedzieć...

U nas w dalszym ciągu gorąco...chcę deszczu, dmuchnij troszkę w naszym kierunku

o nie nie, nie dmucham deszczowej chmury, niech sie u mnie najpierw wypada. Choc w sumie juz przestalo wiec moze i bez mojego dmuchanie do Ciebie polecialo. . W czerwcu napadalo u nas moze z 10 cm na m² przez caly czerwiec.

Calkiem laby dzis nie mam Emus wyciagnal druga czesc plotu i jak pogoda dzis pozwoli bedziemy go skrecac. I musze jeden pokoj sprzatac, bedzie tam tymczasowa kuchnia a narazie to skladowisko roznych przedmiotow. Duzo nam rzeczy jeszcze po tesciowej zostalo i jakos wyrzucic szkoda i potrzebne nam nie sa i tak sie od 5 lat nie mozemy rozstac.

5 lat to już czas najwyższy na rozstanie ...czym dłuzej tym bedzie trudniej

liczy się to co w sercu a nie jakieś stare klamoty ,no oczywiście nie mówię tu o pamiątkach, bo to już co innego

czesc rzeczy juz dawno wyrzucilam ale my tego pokoju nie potrzebowalismy wiec czesc zostala jak byla no i juz najwyzszy czas