Uwielbiam podglądać, Twoje wycieczki, gratuluję zręczności robótkowych
macham

Basilikum napisał(a)

Ewo ja podziwiam Twoje robotki super rzeczy tworzysz

Pozazdrościłam Tobie i dziś też siadłam do maszyny. Powstały "cudaki" w wersji mini.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4256-ogrodek-ewy?page=769

Kasiu pogoda super ale jakos malo wycieczkowo, choc w sobote jedziemy do Regensburga, tylko po galeriach latac bedziemy wiec fotek nie bedzie

Ewu juz widzialam, super Twoje cudaczki

u nas dzis pogoda bezkurtkowa a do mnie przyjedzie kolezanka bedziemy cos razem gotowac, mam ochote wyporobowac Jakis przepis z burakiem lisciowym

Wieki nie byłam u Ciebie. Poproszę o ogólne streszczenie. Już lepisz ceramikę?

Ewus ceramiki nigdy nie lepilam i chyba nie mam w tym kierunku zdolnosci. Szyciem sie obecnie pasjonuje. Narazie powstaja rozne kometyczki i koszyki na bulki.
Bylam na wycieczce z kola ogrodniczego, tej o ktorej wiosna pisalysmy. Fascynujace, ze Pan ma ok 200 starych odmian jabloni i troche gruszy, ze zna nazwe kazdego drzewa i do kiedy mozna przechowywac owoce. Piwniczke wybudowal tez super relacja na str 1171

No i na wycieczce z pracy bylam w Berchtersgaden, pieknie tam W Dolnej Saksonii bylismy na spotkaniu hodowcow owie i przy okazji okazalo sie, ze wlasciciele sa wielbicielami ogrodow i maja dwa

W ogrodzie jesien a ja jakos zgubilam zapal, malo w nim robie a wlasciwie teraz powinnam tam czesciej sie pojawiac. Dzis tylko troche chwastow wyrwalam i troche wiecej wypalilam wypalarka gazowa. No i juz sily nie mam, cos mnie kreci na przeziebienie.

Mało ostatnio mnie na forum, ale do Ciebie zaglądam

Mirellko ja do Ciebie tez zagladam ale nie jestem na bierzaco ostatnio

Basilikum napisał(a)

a na dole czekaly nas takie widoki
pierwszy raz i to calkiem przypadkowo widzialam Almabtrieb, czyli jak krowy z alpejskich pastwisk wracaja do wlasnej obory, w ktorej beda spedzac zimowy czas. Jesli krowom niec sie przez calysezon nie stalo wtedy rolnicy ozdabiaja ich glowy wykonanymi samodzielnie ozdobami.

Tak, jabłka, piwniczka, grusze ale to jest po prostu fantastyczne! Bardzo alpejskie w wydaniu germańskim. Czy to tylko symboliczny pochód, czy naprawdę podczas spędzania bydła z hal jest taki przemarsz?

Basilikum napisał(a)

Agnieszko odpozdrawiam

Bardzo ciekawe budownictwo. I bardzo mi bliskie.

Ach, Bawaria ....... westchnęłam sobie. Malowane domy i drożdżówka na niedzielne śniadanie (ew. kiełbaski białe, są w L. ponoć takie same, aż muszę kupić).