Tez dlugo nie plewilam i teraz chwasty takie duze, ze nawet za mocno sie schylac nie musze Wyrwalam tylko to, co wystawalo ponad byliny i rzucilo sie w oczy. Pewnie cale mnostwo chwastow zdazylo mi sie wysiac Nie wiem czemu, ale nawet haczka w tym roku malo robilam na rabatach.

u mnie duze w czesciach nie rabatowych, gdzies za kompostem, Kolo garazu a na rabatach nie az tak zle i te male trzeba wybrac, by nie rosly i sie nie mnozyly. Odkad mam gesciej posadzone nie mam az tak duzo pracy.

Ja już tymi chwastami wschodzącymi o tej porze tak bardzo się nie przejmuję. Przyjdzie minusowa temperatura i je zwarzy. Gorzej z tymi co się ukryły, i mają zamiar iść rozłogami.

Mam nadzieję, że jeszcze kilka dni bezdeszczowych u mnie w listopadzie będzie. Potrzebuję ze 4- 5 dni, żeby ze swoim tempem zamknąć wszystkie prace na ten rok.

TakHaniu ale jak ich teraz mniej to i na wiosne mniej, juz takbardzo nie rosna wiec jak mam czas to wywalam co sie da
a zapomnialam, ze na borowkowej ba troche wieksze chwasciory, czesc juz poleciala ale tam jakos tak szybko rosna. Troche zadarnilam poziomkami ale i tak to zawsze najbardziej zachwaszczone miejsce u mnie.

Dzis slonko swieci 15°

Borówkową wysyp korą po całości. Wtedy mniej będzie wschodów nie chcianych.

tam gdzie juz sie poziomki rozpanoszyly jest ok, jeszcze tylko w niektorych miejscach chwasty walcza z poziomkami

Izo, dobry pomysł z tymi poziomkami pod borówkami, ja mam zawsze kłopot z chwastami pod krzewami borówek, a tu proszę - fajny pomysł

A ja pod borówkami mam żurawiny.

Pomysl od Gruszki na wierzbie. W nastepnym sezonie bedzie juz caa rabata zarosnieta.

Haniu zurawina tez dobry pomysl

dla Gosi moje wiosenne kwiatki jesienia




i jeszcze troche jesieni