jakie te domki śliczne ja miałam od Ciebie anioły ściągnąć, drewno już nawet przygotowałam, ale jakoś wena mnie opuściła, muszę się zebrać

Iza, w wątku: nasze drugie hobby widziałam Twoje haftowane obrazy... No, kochana, wyczarowałaś igłą niesamowite prace, a te niebieskie obrazki (chłopiec i dziewczynka), to poprostu miodzio...

Eda to beda poprostu domki, oswietlone swieczkami i moze pare galazek. Szopka to inna bajka, budujemy ja od lat i ciagle jej nie mamy czyli szkielet jest i kilka figurek

Iwona ja tez tak mam czesto cos sobie wymysle i w tej chwili nie moge zrobic a jak juz mam chwile wolna to mi sie odechciewa. Tak mam wlasnie teraz z swieczikami. Chcialabym je miec ale jakos nie chce mi sie ich robic

Eliso bardzo lubie te obrazy i od lat w kasie Stoja. Teraz je wyciagnelam, by zrobic im zdjecia i chyba juz mam sciane na korej je powiesze. Mzsze R pogonic albo wlasciwie lepiej powiedziane poprosic

Wrocilam z imprezki zmeczona. Fajnie bylo. Teraz jeszcze wosy podsuszyc i do lozka

Wstawilam przepis w dziale Ogrodowa Kuchnia. Pozniej dopisze drugi i doloze fotki. Teraz zabieram sie za obiad.

Dzisiaj robilismy z dziecmi takie ozdoby i jedna dostalam na zawsze czyli moglam zabrac do domu specjalnie dla mnie zrobiona czyli



zmykam pisac drugi przepis. Wczoraj byl u nas wnusio w odwiedzinach, jak mnie nie bylo i opedzlowali z dziedkiem pol puszki ciastek. Zaraz sie biore za pieczenie kolejnych. Ciekawa jestem czy mi sie uda dojsc do 5 pelnych puszek.

Gwiazda super! A ciasteczka się ostaną, bo ile można słodkościami się opychać? Dziadek w końcu na piwo się kulnie!

oj moj maz malo piwny. Jak juz to bezalkoholowe.

świetne masz te domki
Izabela- tak mam na drugie imię

Ustawilam je na parapecie w sypialni