No i 500 stron stuknęło Gratulejszyn

pisali o 16.30. ze sa w Czechach jeszcze i przyjada wieczorem. Dla mnie to juz noc hmmm, dzwonilam ale tel maja wylaczone i czeski automat sie wlacza. Martwie sie juz.

Asiu spoznilas sie ale i tak dziekuje

już tak nie tupaj nóżka będzie bolała jestem kochana buziolki zostawiam

no i wrocil moj ulubiony awatarek
gosci nie ma

a jutro trzeba rano wstac

Idz juz sie poloz spac, goscie jak beda w poblizu to napewno zadzwonia. Moze po drodze gdzies jeszcze zajechali, moze gdzies chca odpoczac i wdepneli na kolacje...
Wierze ze sie martwisz ale uciekaj juz pod pierzynke, a sio

a poczekam jeszcze

no za pol godziny beda uff

hali halo pozdrawiam z outletu wyladowalam w nim drugi raz w tym tygodniu a ze mialam aparat, to kilka zdjec pstryknelam. Tym razem wyszlam z 2 parami butow

a w hortensjowym ogrodzie tez bylismy, mhhhh super, naprawde mieli chyba z 400 odmian hortensji, cyny znosne
wyszlam z 3
na fotki musicie poczekac, bo goscie. Wstawie w wolneh chwili albo jak pojada

Czekam