Astilbe


a przed nia rosnie Lwia Paszcza w wersji mini


i motle
tych brazowych mam Cale mnostwo, nie mam pojecia jak sie nazywaja

O proszę jak kwiatowo się zrobiło

Dominika troche ich juz mam ale kompozycje jeszcze marne.

a dzis byl u mnie paz krolowej. Zachowywal sie po krolewsku odwracal sie ciagle tak, bym go nie mogla sfotografowac ale ja go na czas wzielam i mu sie znudzilo

Izabelko, na ostatnich zdjęciach to jest rusałka pawik. Paź królowej jest biały w czarne pasy.

Opłacało się być cierpliwą. Modelowe zdjęcia wyszły.

Cieszę się Izabelko, że do mnie zaglądasz, mimo, że u mnie ciągle daleko do prawdziwego ogrodu. Zwierzątka cudne macie. Te maluchy za mamą rozczulające są. Rusałka pawik i u mnie się pojawia dość często i te brązowe (co to obie nie wiemy co to). Pazia królowej nie namierzyłam jeszcze.

Edit: fruczak gołąbek się pojawia, ale jemu zrobić dobre zdjęcie, to wyczyn z moim aparacikiem

Haniu dziekuje
musze sie nauczyc tych wszystkich nazw

Roma zagladam zagladam, Ty na podobnym stadium ogrodowym jak ja mi tez daleko do prawdziwego ogrodu.

Furczaka golabka raz uchwycilam aparatem i tu pokazywalam smieszny tki jest. I chyba w Schärding go tez fotografowalam ale mi sie ta karta popsula. Moze mi dziecko naprawi jak przyjedzie do domu na wakacje.

a te fotki wczesniej wgrywalam i nie puscilam. Przyszla kolezanka i wylaczylam komp

przyszlam postraszyc na Forum
cos nie moge usnac. M do pracy pojechal a ja sie walkuje po lozku z kata w kat. Nawet juz sniadanie zjadlam

Ulalaaaaa Szalona Teraz pewnie chrapiesz, aż miło Miłego dnia

a nie nie jak to pisalas to juz wstawalam
musze razaz do pteki jechac a potem lece do ogrodu, wczoraj lalo to dzis chwasciory beda latwo wylazic. Mam w planie odchwascic truskawkowa gorke