Iza, serdecznie Wam dziękujemy za cudownie spędzony czas

Jutro relacja i fotki, bo dzis dzieci wpadają i podlewanie leci, bo wszystko na rabatach smetne

Dojechalismy o 22.30, po czym czekalismy na klucze, bo syn zabral do siebie.
Bylibyśmy dużo wczesniej, ale zaraz, jak od Was wyjechaliśmy, trafilismy na krowód traktorów przystrojonych w palmy i wianki doźynkowe, widok niesamowity. Potem utknelismy w korku na A3, chyba na godzine i dopiero się zluzowalo, jak zjechalismy na droge 93, a potem juz luz.
Jutro fotki, mam ich full. Cmokam was mocno i czekam na was, jutro zadzwonie.