Moja córka, sztuk raz ma 31 lat i egzeminy to u niej zdają jej podopieczni... w stajni. Jeśli lubisz konie to wyklikaj sobie w goolach Stajnia Łubianka. Czasem dumna z niej jestem, bo mądrze o tych zwierzakach i ludziach pisze.
A mój J ma 2 córki odzieciowane już, ale to maluchy jeszcze.
Moja konfiturka z winogronek ma całe owocki. Cała tajemnica to krócej gotować. Jak już uważam, że dosyć to odlewam sok, dodaję do niego żelatynę (trzeba wypraktykować ile, żeby się galareta nie zrobiła, tylko żeby zagęścić), wlewam z powrotem i trzymam na gorącej płycie, żeby nie wystygło zanim zdążę ponakładać w słoiczki.
Odkąd nabyłam garnki z tzw. granitową powłoką nie przypalam nawet powideł śliwkowych