Od słoneczka cieplej na duszy się zrobiło, ja w tym roku nie miałam słonecznika, ale w poprzednich latach szczygły przylatywały na ziarenka

ja mam jolu cienki pasek na poletku za domem tylko on z tej strony jest gdzie nie czesto zagladam, wiec nie wiem co tam sie dzieje.

u nas zimno brrr, ciagle zapowiadaja na jutro ocieplenie a to juztro jest zawsze jutro a nie dzis.

Raort z rannego obchodu

1. Przez ogrod przebiegla sarna i zniszczyla plot, musiala zahaczyc nogai sie porwal. Nie widac sladow by sie wywrocila, poprostu pobiegla dalej. mam nadzieje, ze sie nauczyla, ze nie tedy droga.
2. To chyba dzwonce

Musze potem na nie zapolowac u aparatem.
3. A tu mamy czaple. Byly dwie bialej nie zdazylam zlapac aparatem a to tylko tak upolowalam

Tak ogolnie to nic nie widac na tym zdjeciu jak sie nie wie gdzie szukac. Na szerokosc mniej wiecej posrodku, na wysokosc troche nizej niz srodek. Nad tym paskiem ktory jest rzeczka.

4. Mamy znow mala owieczke

fajnie jak gospodarstwo się powiększa...te maleństwa przenosicie do ciepłego pomieszczenia ,czy dają radę na pastwisku

daja rade one maja tam chalupke i jakby co moge sie z mama schowac.
Ostatnio sprzedalismy 9 owiec wiec teraz potrzebujemy malych.

Dużo sprzedaliście! fajnie, że nowy przychówek jest; dzwońców u mnie nie ma, u ciebie lasy wkoło, to same ciekawe ptactwo

Ja Irenko malo widze z tych ptakow, jakies duze drapiezniki tez fruwaja ale te ciezko uchwycic i tylko z daleka widze. Do karmnika tylko sikorki, rudziki i kos przylatuja.

naszym glownym celem jest sprzedaz zwiezat zywych do dalszej hodowli i ostatnio nam sie coraz czesciej to udaje. Ostatnio dzwonil facet i tez cos potrzebuje, ma za dwa tygodnie nas odwiedzic i zlozyc zamowienie.

Cieszę się bardzo, że zaczyna dobrze się rozwijac, bo jednak trud ogromny, koszty tez niebagatelne. Sama może jedną sobie kiedys kupie, jak osiądę na emeryturze, ale wiem u kogo kupić

Basilikum napisał(a)

4. Mamy znow mala owieczke

Iza, sorki, musiałam zacytować Maluszek jest przesłodki.

Życzę dalszych sukcesów w interesach.

jednej Ci nie sprzedamy owca to zwierze stadne i potrzeba conajmniej 3

Troche tez chcemy rozbudowac sprzedaz miesa. Mamy juz kilka osob, ktore u nas kupuja i czekaja w kolejce az znow cos bedziemy miec. Albo w tym budynku naprzeciw domu, tam mamy jedno pomieszczenie do przerobki albo w garazu (tym gdzie hortki sadzilysmy) po przerobkach chcemy zrobic taka mala domowa rzeznie gdzie M bedzie kilbasy robil.