pestka56
12:33, 09 lut 2017

Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5179
Haniu, i tak trzymać. Pozytywne odliczanie 
Tymi palcami przypomniałaś mi zabawną historyjkę
o nestorce polskich dziennikarek telewizyjnych Irenie Dziedzic.
W czasach, gdy prowadziła Tele-Echo już miała swoje lata i filmowano ją, jak śmiali się kamerzyści, przez pończochę. Pani zawsze wyglądała znakomicie, ale zmarszczki nie oszczędzają nikogo.
Otóż... jeden z pracowników studia przyprowadził swoją kilkuletnią córeczkę, a pani Irena postanowiła być miła i zagadać do dziecka. Rozmowa okazała się być dość jednostronna, bo mała zrobiła buzię w ciup i nie chciała się odezwać. W końcu zapytana "A ile ty masz latek?" pokazała 5 paluszków i natychmiast wypaliła "A ty ile masz?". Tu Dziedzic się zacukała i nie bardzo wiedząc co powiedzieć, bo całe studio patrzyło i słuchało, a kobiecie w leciech nie wypadało ani skłamać, ani powiedzieć prawdy (wg moich obliczeń miała wtedy 60 skończone), usiłowała wyłgać się od odpowiedzi – "no, wiesz, kobietom nie wypada.... itd". I tu mała rezolutna bestyjka wypaliła "A co, paluszków nie starczyło?".
Tę historyjkę opowiedział mi mój ówczesny mąż, który był operatorem kamery w TV PL.
PS.: Ja też Hania na pierwsze tylko nie używam

Tymi palcami przypomniałaś mi zabawną historyjkę

W czasach, gdy prowadziła Tele-Echo już miała swoje lata i filmowano ją, jak śmiali się kamerzyści, przez pończochę. Pani zawsze wyglądała znakomicie, ale zmarszczki nie oszczędzają nikogo.
Otóż... jeden z pracowników studia przyprowadził swoją kilkuletnią córeczkę, a pani Irena postanowiła być miła i zagadać do dziecka. Rozmowa okazała się być dość jednostronna, bo mała zrobiła buzię w ciup i nie chciała się odezwać. W końcu zapytana "A ile ty masz latek?" pokazała 5 paluszków i natychmiast wypaliła "A ty ile masz?". Tu Dziedzic się zacukała i nie bardzo wiedząc co powiedzieć, bo całe studio patrzyło i słuchało, a kobiecie w leciech nie wypadało ani skłamać, ani powiedzieć prawdy (wg moich obliczeń miała wtedy 60 skończone), usiłowała wyłgać się od odpowiedzi – "no, wiesz, kobietom nie wypada.... itd". I tu mała rezolutna bestyjka wypaliła "A co, paluszków nie starczyło?".
Tę historyjkę opowiedział mi mój ówczesny mąż, który był operatorem kamery w TV PL.
PS.: Ja też Hania na pierwsze tylko nie używam

____________________
Kasia
Kasia