Każdy nowy przychówek cieszy, nawet ten najmniejszy wyłażący z ziemi, albo z pękającego pączusia. Gratki dla owczej matki!

Twój oczar mnie oczarował, warto poszukać na wiosnę...u mnie były tylko zólo kwitnące, a ja uparłam się na czerwonego, którego nie mogłam nigdzie dostać, ale ponowię próby jak się ociepli...

a moze gdzies w necie znajdziesz
popatrz na watku o oczarach Danusia podala link do swojego artykulu, tam sa podane nazwy. Ja bede szukac blizniaka dla mojego,

Iza, chodź zobaczyć, bo potem skasuję fotki

Bylam, widzialam

Prawdziwa sielska wieś u Ciebie,tęsknię za takimi widokami.Jak większość z nas wakacje spędzało się u babci a nasza mieszkała na "końcu świata" Sielsko,anielsko,wielki spokój i całe łąki były nasze do latania
Wyobrażam sobie Twoje owieczki Wprawdzie babcia nie miała ich ale za to był inny przychówek

Aniu oj tak kocham moje miejsce
oprocz owieczek mam jeszcze przepiorki

Hej Izka przyszłam na Twoją wiosnę, bo u Ciebie już się pojawiła. Do nas jej się nie spieszy przynajmniej dzisiaj Buziole

posylam wiec w Twoja strone sloneczne promyki u nas przygrzewa od rana

wybieram sie dzis do sklepu na nasionka popatrzec, moze cos wyladuje w koszyku

Basilikum napisał(a)

posylam wiec w Twoja strone sloneczne promyki u nas przygrzewa od rana

wybieram sie dzis do sklepu na nasionka popatrzec, moze cos wyladuje w koszyku

A przepióreczki masz jako ozdobę w ogrodzie we wolierze czy jak?

To dziś będzie fajny dzień.Ja też może coś pojadę zobaczyć z nasionek.Ale obiecuje sobie,że tylko popatrzę..taaaaaa