A co z tego mlecza tworzysz? U mnie po sąsiedzku aż żółto to może trzeba wykorzystać .

konfiture a raczej galaretke. Wyskubalam same platki, 100 gram, zalalam litrem wody, pogotowalam 5 minut. Jutro odcedze, dodam sok z cytryny i ugotuje z cukrem zelujacym

I dobre to ?

Taki miodek, galaretka dobry na choroby przeziębieniowe, szczególnie dla dzieci.

Mleczy ci u nas dostatek, tylko czasu brak, zeby je zerwać. I plecy bolą po ostatnich wojnach z ogrodową breją przy przesadzaniu i rozsadzaniu ratunkowym
Polecam herbatkę z pokrzywy, młodej przed kwitnieniem. Można też ususzyć na później. Działa oczyszczająco na organizm i nie jest niesmaczna.

Kasiu dobre nas nazywaja to miodem z mleczy.

Pesteczko zrywanie to nie problemy tylko pozniej skubanie tych platkow. Herbatki z pokrzywy nie probowalam, chyba najwyzszy czas tych mam tez duzo.
U mnie mlecze juz sie powoli koncza i to ostatni dzwonek byl.
rannik ma nasionka pomoc mu??



i tulipan ten ktorý pokazywalam przedwczoraj rozkwita. Wyglada jak roza



Izabelko, nasionka rannika i same się wysieją, ale na dość dużej przestrzeni. Jeżeli chcesz gęstszą kępkę w tym miejscu, to nasiona zbierz i sypnij tuż pod starą roślinką. nie musisz przykrywać ziemią, one i tak będą leżeć do wiosny. Ale wiosną w tym miejscu ograniczasz pielenie, bo siewki będą malutkie.

Owocujące ranniki wkrótce zaczną zasychać, liście zrobią się żółte i kończą swoje dzieło. Ale bulwka w ziemi nabiera już siły na wiosenne kwitnienie.
Miłego dnia!

No wlasnie widze, ze roslinki zaczynaja juz marnie wygladac. Zbiore i sypne dookola rosliny jak piszesz, bede miec gestsza kepke
dziekuje za rade cmok

To trochę dawno u nas w Zabrzu byłaś...myślałam, że teraz jakoś Mam nadzieję, że jak przyjedziesz następnym razem, to jeszcze w Zabrzu będę mieszkać

Pokrzywy u mnie na róże wykorzystuję, jako gnojówkę. Muszę się szykować do zbierania, ale to pewnie za tydzień dopiero. Teraz będę miała sadzenie, dzisiaj Bogusia mi cynie przywiezie i hortkę muszę posadzić. A jedzie z nami moja 92-letnia babcia, bo u siostry komunia w niedzielę...a z babcią jak z dzieckiem...powiedziałabym, że gorzej jak z dzieckiem To pewnie czasu na zbieranie mi nie starczy już.

Skoro o sianiu...
Pozwoliłam wysiać się czosnkom i mam tysiace maciupcich siewek na 3 rabatach. Fajnie, tylko qrczę jak mam pielić ??? a chwaściorom zimno nie straszne.