Nadrobiłąm zaległości, ale muszę się cofnąć do basenu. Michaś, szczękę zgubiłąm. Nie widziałeś jej moze?
Cudownie. Kiedyś na południu Polski przejazdem widziałam sporo basenów wkopanych w ziemię i zachodziłam w głowę, jak sobie radzić z czyszczeniem, wymianą wody itd. Teraz doczytałam, na czym polega system kanadyjski basenów

Ja mam taki mały, z pompowanym kołem u góry, reszta rozporowa. I zaraz po napełnieniu wpuściły piasek na dno. Masakra...
Teraz wymieniam wodę i muszę go wyczyścić i wlać na nowo. Na dnie robi się osad z kurzu z powietrrza. Mimo okrywania zawsze coś wpadnie ...
Zaciekawiła mnie folia do podgrzewania wody ...
Muszę poszukać, co to takiego...
Nie znam się na tych technologiach
Wszystko ładnie u ciebie rośnie. Hakone - nadal wzdycham