Ha ha, Jana, ale te 13 odmian to wsiałam jednego dnia A wysiewałam pomidorki przez trzy dni...
Jeszcze nie nowy aparat, na ten dopiero zbieram do skarbonki To moja siostra musi się ze mną ciągle dzielić aparatem Gdyby nie potrzebowała go w pracy, to pewnie aparat w ogóle zmieniłby miejsce zamieszkania
Oj mało było, ale siewki ładnie się trzymają. Najsłabszymi siewkami są szałwie różowe, trochę ich padło, dosiałam nowe. Może jednak się ich dorobię Ciągle sobie przypominam, że czegoś tam jeszcze z kwiatów nie wysiałam... teraz będę wysiewać jednoroczne.
Od czwartku wysiewałam pomidorki, właśnie większość już skiełkowała, te słoneczka potrzebują. Dziś słońce świeci od rana
Wysiałam dwie odmiany bazylii, lubczyk, kalarepę.
Może dziś uda się lepsze zdjęcia zrobić, bo tak ponuro było, że zdjęcia koszmarne wyszły.