Witaj Haniu Bardzo urokliwa działeczka, a placyk z basenem cudny
Pozdrawiam

Donia72 napisał(a)

Witaj Haniu Bardzo urokliwa działeczka, a placyk z basenem cudny
Pozdrawiam

Witaj, w ostatnim tygodniu basenik ratował mi życie. Niestety urlop się skończył i musiałam wrócić do miasta
Działeczka urokliwa, ale obecnie zamienia się w pustynię. Jej usytuowanie - wschodnio-południowa wystawa dobija moje rośliny.
Co roku sporo roślin mi zamiera a inne słabo rosną. W tym roku jakieś siódme plagi nastały: "krewetki" w kompostowniku (możliwe, że to jednak nie pędraki), mszyca i chwasty od sąsiada, rdza na borówkach am. i jagodach k. oraz Antraknoza na ligustrze. Tylko płakać
Pozdrawiam

Oj Dorotko,
zapomniałam o "siódmej pladze" tj. korniku, który zżera mi od miesiąca domek

Ależ susza 35 st C w cieniu, powietrze "stoi"
Rośliny na balkonie mimo podlewania i dokarmiania umierają...
Petunia "Surfinia Giant Blue" tak cudnie pachnęła cynamonem, teraz zasycha

Moje ukochane, pachnące goździki w zeszłym roku miały masę kwiatów teraz marne cztery sztuki... Cyprysik od grudnia 2014 mieszkał w mieszkaniu, od początku wakacji jest na balkonie. Chyba tylko jemu dobrze Zioła mają się też dobrze z wyjątkiem mięty, która zasycha lub jest chora? Ma brązowe plamki.
A jak się czują roślinki na Waszych balkonach - tarasach?

Hana75 napisał(a)

Z ostatniej takiej "wycieczki" przywiozłam sobie róże i astry, niestety nie zdążyłam ich posadzić, bo nadciągnęła fala upałów. Boję się, że rośliny mi się ugotują.

Witaj Haniu. Lepiej im by było w ziemi. Dobrym sposobem na wsadzenie ich do gruntu jest najpierw zamoczenie roślinki z doniczką we wiadrze z wodą, wykopanie dołka, wsypanie na dno kompostu, wsadzenie roślinki, zasypanie ziemią wymieszaną z kompostem - kompost dłużej trzyma wilgoć i obwite podlanie. Roślinki w tej ziemi mniej się będą gotować, niż w doniczkach. Tylko świeżo posadzone roślinki trzeba codziennie podlewać. Po jakimś czasie wypuszczą korzonki włosowe, którymi będą chłonąć wodę większą powierzchnią. Warto też dać mikoryzę do dołka w korzonki. Czytałam o tym na forum, choć sama nie stosowałam jeszcze
Roślinki będą wdzięczne

Witaj Iwonko, moje bidule stoją w cieniu sosny. Niestety nie mogę być codziennie na działce i je podlewać, więc stwierdziłam, że może lepiej będzie jak przeczekamy upały. Ich stanowisko docelowe jest bardzo nasłonecznione. Mikoryzę dawałam pod Brabanty i Żywotniki wschodnie, faktycznie pięknie się przyjęły. Nie wiedziałam, że jet mikoryza do róż. Pozdrawiam

Czekamy z różami na chłodniejsze dni bo nie mam siły w tym upale kopać rabatki.
Podobno od poniedziałku będzie ciepło - ok. 23-24 stopnie przez kolejne dwa tygodnie.
Niechby jeszcze popadało.

Witaj Haniu, ja też mam działeczkę daleko od domu,ale cóż trzeba sobie jakoś radzić, na szczęście mam super sąsiadów i pomagamy sobie wzajemnie
Pytałaś u Doni o pikle ogórkowe, ja ogórasów nie obieram,słoiki głównie od dżemu lub ciut większe i pasteryzuję 10 minut,są twarde
podoba mi się Twoja tawułowa kulka, muszę odważniej swoje pociachać

Witaj Edytko,
też masz ogródek nad jeziorem , to pewnie znasz ten ból, gdy wyjeżdżasz z działki i widzisz, że kwiatki zawiązują pączki, przyjeżdżasz kolejny raz a tu ... już przekwitły.
Szkoda mi tych moich roślin w te upały, bo nie mogę ich codziennie podlewać.
Jutro jedziemy aż się boję co zastanę.

Dzięki za info o piklach zatem 10 min ?
A czy jeśli włożę w słoiki takie ok. 0,5 litra np. po majonezie pomorskim lub śledziach to też 10 min czy trochę więcej?
Pozdrawiam gorąco
Hania