Pieknie się u Ciebie robi wiosna ruszyła pełną parą

Basiu, teraz trzmielina wprost razi w oczy.
Ta róża to Rosario, kupiona w grudniu!!, widać, że to mocna roślina. Inne różyczki są w różnym stadium rozwoju.

Jak fajnie oglądać u Ciebie wcześniejszą niż moja wiosnę.
Czekam na więcej zdjęć, szczególnie nowych zakupów.

daszum napisał(a)

Wiosna pełną parą, więc zapominam o wszystkich chorobach
Dzisiaj kupiłam grujecznika, szukałam go od jesieni i w końcu dzisiaj jest mój
Kupiłam też różę na pniu Excelsa. Nie wiem czy to dobry zakup, obawiam się mączniaka.
Jutro może w końcu pstryknę jakieś zdjęcia.

Zakupy na chorobę, to dobra rzecz

Grażyna, odnoszę wrażenie, że to u Ciebie wiosna jest bardziej zaawansowana. Łany hiacyntów, tulipany, sasanki i mnóstwo innych kwiatów na tle mojej garstki narcyzów wygląda bardzo bogato. Mam również dosyć sporo tulipanów, ale były sadzone w grudniu i jeszcze muszę na nie poczekać.
Grujecznik nie był zbyt okazały, ja zrobiłam z niego drzewko jednopniowe, więc zapozuje do zdjęcia jak nabierze masy

Milka zakupy zawsze mile widziane
Szykują się u mnie jeszcze spore zakupy, ponieważ przesadziłam 7 hortensji bukietowych na rabatki przy schodach i muszę jakoś zagospodarować miejsce po nich dł.7,5 m. Chodzą mi po głowie róże, może Bonica, ale nie wiem, czy w takiej masie będą dobrze wyglądać.

Danko, fakt, u mnie cebulowe nieźle wystartowały, ale listki na krzewach i drzewach są dużo mniejsze niż u Ciebie.
Jakaś ta wiosna nietypowa, obdziela nas swoimi względami nierówno.
I na dodatek najpierw ciepło, teraz zimno, musiałam opatulić zmarzlaki.

Ja nie opatulam. Przeżyją najsilniejsze.

Ty masz za dużo roślin, żeby je opatulać musiałabyś mieć kilometry włókniny
U mnie te kilka sztuk nie jest trudno owinąć, więc to robię.

Grażyna, do ewentualnego opatulania mam tylko 7 szt hortensji ogrodowych.
Pozostałe rośliny raczej sobie poradzą