Dziś prawie skończyła rabatę przy wjeździe prawie bo brakuje mi kamyka a pojadę po niego dopiero w przyszłym tygodniu dziś już nie dam rady, kiedyś rosły tam kwiaty z kiepskim skutkiem chciałam mieć rabatę angielską a wyszło zielsko, no aż tak źle nie było ale wyglądało fatalnie.Roślinki jeszcze małe ale ogólnie efekt mi się podoba , trochę podpatrzyłam od mistrzów ogrodnictwa na ogrodowisku i może na wiosnę jak roślinki podrosną bedzie na czym oko zawiesić.


a tak na poważnie to muszę się nauczyć lepsze foty robić bo jakoś kiepsko z tym u mnie a tak będzie wyglądało jak kamyczka dowiozę

na srodku zasadziłam buksika bedzie prowadzony w kulkę a pod spodem buksika zasadzona jest płożąca trzmielina w kolorze żółtym nie wiem gdzie to wodziłam ale bardzo mi się to zestawienie podobały. z reszty robób to nadal oddarnianie idzie jak krew z nosa bo i czasu brakuje do jesieni jednak się wyrobie aby wiosną cieszyć się efektem

No hej Jestem z rewizytą
Przeczytałam wszystko (jak ja lubię nowe wątki, bo mam mało do nadrobienia) i będę do Ciebie zaglądała
Pozdrawiam.

Olga, tam, gdzie masz trzmielinę, daj jej więcej miejsca bez agrowłókniny, aby miała gdzie się zadarniać. Robisz to tak, ze odcinasz wystające gałązki wtykasz w ziemię, one się ukorzenią Jak będzie agro, to w agro nie wtykniesz
Tak jest dobrze. Szkoda, ze zabrakło kamyczka. No, ale będzie niebawem
Ja bym przy roślinkach sprawdziła, czy mają dość miejsca bez agrowłókniny. I je obserwuj potem i podlewaj koniecznie

A fotki nauczysz się robić. Najlepiej z niskiego punktu, bo roślinki są niskie, lepiej je widać. No i jakość zależy od aparatu

Iwk4 napisał(a)

Olga, tam, gdzie masz trzmielinę, daj jej więcej miejsca bez agrowłókniny, aby miała gdzie się zadarniać. Robisz to tak, ze odcinasz wystające gałązki wtykasz w ziemię, one się ukorzenią Jak będzie agro, to w agro nie wtykniesz
Tak jest dobrze. Szkoda, ze zabrakło kamyczka. No, ale będzie niebawem
Ja bym przy roślinkach sprawdziła, czy mają dość miejsca bez agrowłókniny. I je obserwuj potem i podlewaj koniecznie

wszystkie rady zakodowane, agro bardziej wytnę, trzmielinę poprawię a podlewanie to jedna z moich ulubionych czynności a co do aparatu to chyba o lustrzance muszę pomyśleć

Nie było mnie kilka dni , ale za ogrdowiskiem tęskniłam, mojemu M wyskoczyło okienko w pracy w poniedziałek wiec się spakowaliśmy i pojechaliśmy do Darłowa w sobotę a wczoraj wróciliśmy.Ogród i dom zostawiłam pod okiem kuzynki studentki myślałam, że rozsądnej a i jedno i drugie zastałam w opłakanym stanie, ogród podlałam wczoraj obficie, dzś dom muszę odgruzować.Pochmurno u nas mam nadzieje , że deszcz spadnie i bede mogła działać w ogrodzie, dziś jadę po kamyszki aby rabatę dokończyć.Powiem tylko, że jak wracałam widziałm łan lawendy na polu pięknie to wyglądało zdjęcia brak , bo aparat w walizce leżał. Lece pooglądać co w waszych ogródkach

Czekam zatem na kamyczki
Zaglądałam wczoraj do ciebie, była cisza, nie chciałam jej przerywać. Każdy musi tworzyć w e własnym tempie.
Jak ja wróciłam, to ogród był podlany, ale dziwnie pożółkły przez tydzień moje roślinki
Olga, jak tylko będę miała czas, będę Cię wspierać. Ale mnie tam nie ma, ostateczne decyzje i tak ty będziesz musiała podjąć. Ważne jest inspirowanie się, zaznaczanie sobie zdjęć, które ci się podobają. Może kiedyś coś przeniesiesz do siebie?
Mi po roku bycia na ogrodowisku łatwiej się operuje znajomością roślin. Czasami na pewne hasło otwierają mi się w głowie szufladki z doborem roślin i mogłabym sypać, jak z rękawa, czasami jest totalna pustka

Witaj Olgo, przychodzę z rewizytą i widzę, że wcale nie takie małe to Twoje królestwo . Będzie pięknie, tego jestem pewna. Nowe rabaty - to cieszy najbardziej. A mnie zachwyciło obrzeże z pieńków brzozy . Lubię strasznie takie detale . Pozdrawiam .

rabata dokończona, odbiór zrobiony sąsiadka pochwaliła, że ładnie i stwierdziła, że sama musi jakieś trawy wprowadzić do ogrodu, o planach na koleją rabatę z hortkami i trawami nie wspomniałam tym bardziej , że trwają prace przygotowawcze chce zrobić i pokazać będzie lepszy efekt a oto rabarta kamyczkowa widziana z okna



mnie się podoba nareszcie jest tam czysto a nie rabata kwiatowa, ktora straszy

No i fajnie Widzę, synuś pomagał dzielnie
Jedno z głowy. Obserwuj tylko, jak roślinki się będą przyjmować. Podlewaj systematycznie. Dziś tak pochmurno, słoneczka nie było, to chociaż miałaś radość z nowej rabatki