Witam serdecznie mam ogromną prośbę o poradę. Przy tarasie mam rabatkę w której na wiosnę posadziłam 3 trzmielinki niskie krzewinki i dwie na pniu. Jest to rabatka która jest poprostu luką w kostce pod zacgonią elewacją domu. Zakładana była na wiosnę i krzaczki pięknie urosly, ziemia jednak się uleżała i ubiła w związku z tym chciałabym jej dosypać. Nie wiem czy poprostu jej dosypać czy wysadzić rośliny i wsadzić je ponownie trochę wyżej po uzupełnieniu ziemi. Rośliny sa na pewno ukorzenione miały przez cale lato nowe przyrosty i najchętniej podsypałabym je tylką ziemią jakieś 15 cm, ale obawiam się czy nie zrobię im tym krzywdy ponieważ są rośliny które też zbyt głęboko wsadzone nie mogą być bo zaczną marnieć.
Bardzo bardzo proszę o radę. Jak Wy byście to zrobili? Jak uważacie jak będzie lepiej. Proszę o możliwie najszybszą odpowiedż bo muszę się za to brać już bo przymrozki wnet nastąpią...
witam serdecznie
czy teraz mogę jeszcze przyciąć swoje trzmielinki? czy już za póżno?
Chciałam jeszcze zapytać czy trzmielina japońska ( taka o dużych liściach) przezimuje w gruncie?
Jak zabezpieczyć taką na pniu i tę japońską w formie krzaczka?
Na pniu nie mam, ale w innej formie mam dużo trzmielin w ogrodzie, japońską też. Od sześciu lat rosną, nigdy nie okrywałam. Teraz moim zdaniem zdecydowanie za późno na cięcie.
Trzmieliny na obniżonej rabacie przesadziłabym wiosną do podwyższonej, zasypywanie podstawy pnia nie jest dobre dla zdrowia roślin.
Bardzo dziękuję za odpowiedż, cieszę się bardzo że japonska też zimuje, mam nadzieje ze moje też przetrwają bo to piękne krzewinki te duże dwukolorowe liście sa cudne. miałam je wykopac na zime do garażu ale postanawiam zaryzykować mają w miarę osłonięte stanowisko więc może nie zrzucą liści i przetrwają