Na Dolnym Śląsku znajduje się przepiękne miejsce - jeszcze troszeczkę mało znane - ale warte zobaczenia.
To Dolina Pałaców i Ogrodów.
Jest to zgrupowanie przepięknych rezydencji, odrestaurowanych, większości z pięknymi ogrodami lub parkami. A wszystko to mieści się niedaleko Jeleniej Góry. Przeważnie w pałacach mieszczą się hotele, kompleksy spa lub restauracje. Ale to wcale nie przeszkadza aby odwiedzić te miejsca.
Chciałabym Was wszystkich zaprosić na małą wycieczkę.
Podejrzewam, że dla niektórych z Was będzie to zaskoczeniem, że nie trzeba jechać nad Loarę aby zwiedzić, może troszeczkę skromniejsze, ale równe zadbane, a często odbudowywane z totalnych gruzów pałace.

1. KLICZKÓW
Jest jednym z bardziej znanych tego typu miejsc . Kilkanaście lat temu został zakupiony przez wrocławską firmę i z totalnej ruiny przekształcony w centrum szkoleniowo-rekreacyjne. Wierzcie mi - to co zostało zrobione - zasługuje na duży szacunek. Miałam okazję być w tym pałacu jeszcze przed remontem - będąc na studiach. Tak więc widziałam, zarówno od zewnątrz jak i od środka - jak to wszystko wyglądało. Wykonano multum pracy, włożono bardzo duże pieniądze i sporo serca w to aby teraz pałac cieszył nasze oczy.

2 - KARPNIKI
To stosunkowo niedawno odremontowany zamek. Gdy byliśmy tam w zeszłym roku - remont jeszcze trwał w najlepsze. W tym roku mieliśmy już przyjemność wypić kawę na dziedzińcu. Niestety to dość droga przyjemność
Ale nie ma żadnego obowiązku korzystania z restauracji. Nie raz zdarzało nam się tylko i wyłącznie oglądać

Zamek otoczony jest fosą. Wokół znajduje się piękny park z kilkoma stawkami i punktem widokowym. Niestety wciąż trwają prace związane z zielenią. Myślę, że w przyszłym roku już wszystko będzie dokończone.

3 - ŁOMNICA
To de facto dwa pałace oraz liczne zabudowania przypałacowe. Na pierwszy rzut oka - nic nadzwyczajnego. Ale jak tylko poświęcimy trochę czasu i przespacerujemy się wokół pałacu - zobaczymy całe piękno. Park, ogród warzywny (CUDO), piwniczka na wino. Naprawdę warto

Aga bardzo lubię zwiedzanie, cieszę się, że pokazałaś te piękne miejsca. Od razu pomyślałam, że chętnie zobaczyłabym to w realu.

A to piwniczka - trzeba się trochę wysilić żeby znaleść


I wejście do ogrodu warzywnego:

W tym ogrodzie się zakochałam.
Od ulicy - jest tylko furtka z malutkim otworem. Kiedyś, jak odwiedziliśmy Łomnicę zajrzałam tam przez przypadek. I przepadłam. W tym roku pojechaliśmy tam tylko dla tego ogródka. I okazało się, że jest tam wejście - tylko od tyłu. Ale byłam szczęśliwa Zrobiłam milion zdjęć - i na pewno tam jeszcze wrócę. Taka mała rzecz a cieszy

Róże pilnują wejścia




Fajna sprawa, że w rogu znajdował się stolik z krzesłami wiec można było sobie usiąść, odpocząć i co tu dużo mówić - podziwiać

O super watek ,poprosze o jeszcze