i jak wypatrzylas juz goscia z tui?

Też jestem ciekawa, kto się zagnieździł w krzaczku.

Okazało się, że wrona usadowiła się na gałęzi w środku tui i narobiła tyle zamieszania. A już zastanawiałam się na zapas, jak pogodzić domniemanego kota z moim piesiem, który akurat nie toleruje żadnego kota w okolicy... A wrona odfrunęła chyba w nocy, bo dziś już jej tam nie ma...Pewnie przyleciała do karmnika i w tui usiadła na spoczynek, albo punkt obserwacyjny ...

Rumianka napisał(a)

Okazało się, że wrona usadowiła się na gałęzi w środku tui i narobiła tyle zamieszania. A już zastanawiałam się na zapas, jak pogodzić domniemanego kota z moim piesiem, który akurat nie toleruje żadnego kota w okolicy... A wrona odfrunęła chyba w nocy, bo dziś już jej tam nie ma...Pewnie przyleciała do karmnika i w tui usiadła na spoczynek, albo punkt obserwacyjny ...

Przy domu mam 3 szmaragdy jeden z nich ma dziurę w środku, przez jakiegoś ptaka życzę Ci aby wrona nie wróciła

wiesz moja sunia też nie toleruje kotów sąsiadowi zagryzła ale z naszym się zgadza nawet się razem bawią i czasami razem na legowisku leżą Musisz je ze sobą oswajać Dasz radę

Zema ni łedpuszczo, nasepało swieżo zachlastnico (pierzynkę)...

tak czesto w sniegłewym puchu, dopuki nie mdze łedsnieżeno...

a tu słenecznij blesk za dnia deł kłelerowij ceń...

O żesz kurka, ale pierzynka

Pierzynka, jak siem paczy A zaś będzie glajda

ale gwarą dajecie

Czysto, dopóki się nie odśnieży! A po co odśnieżać?
Samo przyszło, samo zejdzie. Jeszcze w ogrodzie. Podziwiam i skry na śniegu i cień na śniegu! I za ciepło w lampionach też dziękuję! Ogrzałam się.