anabuko1 napisał(a)

O kurcze, dawno tak z rozwagą, wolniej i z rozumieniem tekstu , nie czytałam
Pozdrawiam

Haha... to tak jak ja!

Macham

Eliska, pozdrówka ślę.

MOże jakieś jesienne fotki wrzucisz?

Machnij łapką, że wszystko ok

Rumianka napisał(a)

Nie wytrzymałam do wiosny. Sprawdziłam ukorzeniające się ( od lata) bukszpany i okazało się, że korzonki są już jak miotełki. Zabrałam się więc za posadzenie ich. Nie czekałam już do wiosny. Koniczynka otrzymała obwódkę listków

oraz malutki ogonek. Większy nie może tam być ponieważ idzie tam kabel prądowy.

Teraz wygląda tak

przeczytalam Twój dziennik ogrodowy do 40 strony i nie mogłam się oderwać .Jest super Jutro doczytam resztę
pozdrawiam

Zwykle piszę "buksiki", ale jako, że to spodenki by wyszły, będę uważać
A o samych bukszpanach, to chciałam napisać, że zazdroszczę dobrej ręki. Moje maleństwa się nie przyjmują. Koniczynka od dawna jest piękna, a bukszpanki dodają jej pałacowej elegancji

Będę częściej zaglądać, lubię się uczyć, a tu widzę bardzo ciekawe dialogi występują

Witam wszystkich zaglądających do mojego wątku. W ostatnim czasie sprawowałam opiekę nad moją niepełnosprawną teściową. Nie miałam więc ani czasu, ani dostępu do netu...Jedyne, co udało mi się uchwycić, to przecudne niebo o poranku...

Podczas mojej nieobecności w domu, narobiło się sporo zaległości różnego rodzaju...Ale nic to Hajduczku, damy radę...Dzisiaj odpoczywam, a od jutra biorę się ostro za robotę u siebie w domu...Z zapomnianej szafki wyszedł stary czajnik. Czeka sobie na zagospodarowanie, ale to dopiero wiosną...

...brzózka ustroiła się w świąteczną kokardę...

...a teraz proszę się nie śmiać... to jest mój drugi (w życiu) wianek...Znalazłam wyrzucone czerwone gałązki derenia i dodałam świerkowych gałązek i wianek jest...taki mój "cudny"...

Wczoraj chwilami świeciło słoneczko i w ogrodzie było zielono...


...dzisiejsza pogoda zaskakiwała, bo raz padał deszcz, a potem śnieg...