Jak się wybiorę po obiedzie z małym na dwór to pokaże Wam resztę co to ją przetrzymuje w nowym domu

jeszcze sporo mam traw do dzielenia ino mi już miejsca brak

większość trzymam w nieogrzewanym pomieszczeniu, trochę w zimnym pokoju ale muszę M pochwalić bo powiem Wam że wyjątkowo cierpliwie znosi "skakanie" między doniczkami póki co jeszcze nie marudził

hehe
Może ma któraś z Was sposób na rozmnażanie powojnika z sadzonek zdrewniałych? Chętnie wysłucham rad.