Haniu, przyszłam z rewizytą

Hejka! Przejrzałam szybciutko wątek, dobrze, ze jeszcze krótki. Koniecznie coś musicie zrobić, żeby mieć wygodne dojście do zbierania owoców i przycinania. Szczerze mówiąc zdziwiłam się, że winorośl sadzicie na takiej ostrej skarpie, bo nie wiem nawet czy schodki (w ilu miejsach będą?) wystarczą do zbierania owoców. Owoce będą do zerwania na całej powierzni skarpy, ciężko będzie się przemieszczać po skarpie pod pędami. Mam winorośl, będę ją prznosić w inne miejsce, bo się bardzo rozrosła, a mam tylko 4 sadzonki.
Haniu, a co do hyzopu. Jeśli Ci kwitł i masz nasionka, rozsyp je teraz wokół hyzopu, wiosną pewnie znajdziesz siewki. Albo na wiosnę rozdziel te, które już masz. Spokojnie da się to zrobić. Ja swój hyzop mam z nasion.
Ale wiesz, że on rośnie wysoki? I niestety się pokłada. Posadziłam go przy ścieżce na warzywniaku i mnie denerwuje. Nie ma oparcia, przewraca się. Zaczęłam go już przesadzać na rabaty bylinowe.