Dziękuję Kasiu
Muszę ją pochwalić, jeszcze żaden kwiat nie osypał się, niezwykle trwała, jestem pod wrażeniem długości kwitnienia. U mnie pierwszy sezon, ciekawa jestem jej za rok
Basiu, ja część tulipanów wykopuję, co prawda nie wszystkie, bo za dużo ich mam.
Ale niektóre odmiany nie powtarzają kwitnienia lub słabo kwitną w kolejnym sezonie pozostawione w ziemi a nawet te wykopane, np. u mnie Queen of Night i Elegant Lady nie sprawdziły się.
Podobnie jak u Ciebie liście same były, chyba niektóre trzeba każdego roku na nowo sadzić.
Tak Alu, z tulipanami to tak właśnie jest. Cebule lilii, czosnków nie trzeba wykopywać i kwitną co roku. Tylko, że to póżniej, latem.
Może zamiast tulipanów w narcyzy się zaopatrzę? Bo jednak wiosną coś kwitnącego daje ogromną radość. Tylko, że narcyzy te moje ulubione to białe są a wiosną człowiek koloru jest spragniony.
Witaj Alicjo tak prześledziłam sobie Twoje pierwsze strony wątku i ... zmiana ogromna, piękne gęste rabaty, super Nawet masz moje ulubione hosty Potem zobaczyłam zdjęcia ze spotkania u Gosi, przepraszam, ale nie skojarzyłam Ciebie z wątkiem, ja jeszcze poznaje ludzi z O., mam nadzieję że się nie gniewasz
To jestem zaskoczona, że tak przybrał. Mój powojnik na razie wciąż słabo przybiera po cięciu dlatego myślałam, że Ty masz takiego, którego nie musisz ciąć.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)