Moje małe wielkie marzenie

Toszka 22:50, 04 lip 2016

Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436

L00zak napisał(a)

Patrze na tą rabatę i mam dylemat co Ci podpowiedzieć…
Nie do końca mnie przekonuje trawa, już sporo się dzieje. Nie dokładając nic też jest ok. Jeżeli koniecznie chcesz trawę to jak dla mnie jedyne miejsce to za kulkami /2szt/, a po bokach od stożka ML będzie delikatniejszy
Pamiętaj, że wszystko się rozrośnie

Zgadzam się z Michałem

Dodatek białych begonii to był strzał w 10.

Jesli koniecznie chcesz miskanta to tylko Morning - delikatny, nie rośnie wściekle, rozjaśni, wprowadzi delikatną dynamikę. Ale teraz trzeba sadzić, by zdąrzył się dobrze ukorzenić przed zimą.

Jeśli nadarzy ci się okazja to absolutnie wymiana Conici i lizaka na cisowy będzie super posunięciem. Tak rasowo

Zamiast tych traw co masz ja bym dała niskie carexy z białym lub kremowym paskiem, np. 'Ptasie łapki' lub od biedy 'Evergold' (wyższy).

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)

Dominika11 07:12, 05 lip 2016

Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709

Do góry

alis napisał(a)

Dziewczyny doradźcie proszę, jakiego muskanta dać na tę rabatę? ML czy może Variegatus? A może jeszcze jakieś inne propozycje?

jejku jakiż przepiekny i urokliwy jest ten zakatek

zakochałam się w nim

super, że znalazłaś nozyce

to dopiero była niespodzianka

____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)

anbu 07:36, 05 lip 2016

Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839

Do góry

Toszka napisał(a)

Ale teraz trzeba sadzić, by zdąrzył się dobrze ukorzenić przed zimą.

Tocha a dotyczy to tylko miskantów czy też np. carexów, hakone itd.? No bo nie zdążę cholerka, no nie zdążę ze wszystkim

Do kiedy sadzić maksymalnie aby się ukorzeniły. Wczoraj posadziłam hakone ale jeszcze trochę roboty przede mną, nawet sadząc je myślałam że to już lipiec i czy one dadzą radę się ukorzenić :/
Tocha a wietlice? No nie wyrabiam na zakrętach, czasowstrzymywacz by się przydał

____________________
Ania Ogród Ani :)

Makusia 08:32, 05 lip 2016

Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692

Do góry

Alicjo, jak wiesz, ja się nie znam. Powiem tylko, że ta Conica rzuca się w oczy. Wczoraj jedna u mnie spłonęła na stosie i nie żałuję nic, a nic. Strasznie to się nieforemne robi i niekształtne. Ale to moje zdanie, a powtarzam- ja się nie znam

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku

MirellaB 08:45, 05 lip 2016

Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152

Do góry

Zawsze znajdą się rośliny lepsze. Jeżeli tak na to patrzeć to więcej niż połowę roślin w ogrodzie bym musiała wymienić.
Mam odmienne zdanie. Conice też mam 3 sztuki. Póki co ładnie rosną i szkoda z nich rezygnować. Wiem, że są kapryśne, łapią choroby, tracą kształt, ale mi się podobają. W szkółce mają piękne rosnące duże okazy, są cięte i wyglądają super.
Alicja nie pozbywaj się posadzonych roślin, które dobrze rosną, takie postępowanie to błędne koło. Ogrodnik nie powinien tak robić.

____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...

Dominika11 08:57, 05 lip 2016

Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709

Do góry

też tak uważam jak Mirelka - szkoda wyrzucać zdrowe ładne okazy. ja też tak nie wywalam - pozbywam się dopiero jak albo choruje albo cos jest nie tak

____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)

ANNA1976 09:00, 05 lip 2016

Dołączył: 02 kwi 2013
Posty: 423

Do góry

MirellaB napisał(a)

Zawsze znajdą się rośliny lepsze. Jeżeli tak na to patrzeć to więcej niż połowę ogrodu bym musiała wymienić.
Mam odmienne zdanie. Conice też mam 3 sztuki. Póki co ładnie rosną i szkoda ich wymieniać. Wiem, że są kapryśne, łapią choroby, tracą kształt, ale mi się podobają. W szkółce mają piękne rosnące duże okazy, są cięte i wyglądają super.
Alicja nie pozbywaj się posadzonych roślin, które dobrze rosną, takie postępowanie to błędne koło. Ogrodnik nie powinien tak robić.

Popieram Mirelko

Alicjo póki rośliny są ładne i nie chorują nie pozbywaj się ich.
Wyrzucić zawsze zdążysz.
Ja też mam 2 świerki conica i planuję je zamienić na stożki cisowe ale napewno ich nie wyrzucę, poprostu przesadzę w inne miejsce.

____________________
Ogród pod sosnami

anbu 09:07, 05 lip 2016

Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839

Do góry

Bez przesady, ja bym wyrzuciła. Zresztą mam jeszcze dwie conica i na pewno wywalę, ale na razie rosną w miejscu którego nie modernizuję. Jak przyjdzie pora, to wylecą.
Po co wydawać grube pieniądze na chemię, tylko po to aby roślina wyglądała dobrze.
Czasem nawet i ta chemia nie pomaga :/ Wolę te pieniądze spożytkować w inny sposób np. na zakup ślicznego cisowego stożka, który jest raczej bezproblemowy.

____________________
Ania Ogród Ani :)

Toszka 09:42, 05 lip 2016

Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436

Do góry

Mam Conici takie ponad 1,50m. Piętnastoletnie. Wyhodowane od maluszków, które zakupione były na święta na wystawę do sklepu. Wszystko z nimi było dobrze, dopóki nie skończyły 10lat. Teraz rok w rok, kilka razy w sezonie trzeba lać twardą chemię, bo przędziorek tylko czyha

Czyszczenie ich od środka jest jedną z najgorszych prac i pomimo, że wspomagam się odkurzaczem to szczerze nienawidzę tego robić - w środku kłębowisko kilogramów suchych, kłujących igieł tylko dybie na moje ręce by je pokaleczyć. O twarzy nie wspomnę

Na wiosnę jeden świerk już trzeba było "pochować"... Zostały jeszcze dwa...
I jak pomyślę, że już od tylu lat w tym miejscu mogło by rosnąć cos innego to mnie w dołku ściska, że bawię się w sentymenty, wydaję majątek na opryski i truję własny ogród

I jakoś satysfakcji mi te świerki nie dają

Dlatego napisałam Alicji "jeśli nadarzy się okazja"

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)

MirellaB 10:06, 05 lip 2016

Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152

Do góry

Biedne te wywalane rośliny, tylko im współczuć.
Grubej kasy na chemię jeszcze nie wydałam.

Dlatego napisałam "roślin, które dobrze rosną "

____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...