W zeszłym roku go przycięłam i już zrobił się dużo większy.
Taki rozłożysty mi tu jednak nie pasuje, bardziej chyba kolumnowy.
Na rabacie miałam 4 takie berberysy, dwa już przesadziłam do przechowalnika i te dwa zostały, nie mam na nie pomysłu na razie.
Dzięki
Szkoda, że nie mam zdjęć, jak ogródek wyglądał na początku, zarośnięty do połowy krzakami, z karpami po wyciętych drzewkach, o które szło połamać nogi...
To, że go wybrałam (a właściwie dwa ogródki)
to dzięki dużemu bukszpanowi, który tam rósł
A teraz faktycznie zrobiła się oaza, osłonięta drzewkami i krzewami tak, że hamak tylko z niektórych balkonów widać.
Chciałabym jeszcze dopracować rabaty i zdecydować się w końcu na ich kształt (linie proste czy fale), z roślinami dam radę, gorzej z planowaniem przestrzeni
Chyba jednak lepszy ze mnie ogrodnik, niż projektant
Uwielbiam tam jeździć w tygodniu (cisza, spokój, zdarzało się , że byłam tylko ja) weekendy omijam szerokim łukiem (ogrom ludzi) i choć jest na drugim końcu miasta, jestem w nim naprawdę często