To może oznaczać jedynie brak wody... Jest upalnie, a miskanty to pijaki.

Widzę, że i już podcięłaś liscie czosnkom. Zasychające ich lisie (w tej fazie) to także oznaka braku wody. Czosnki potrzebują duzo wody w momencie pączkowania.
Tu by wspomogło cię wyściółkowanie gleby.

Toszka napisał(a)

To może oznaczać jedynie brak wody... Jest upalnie, a miskanty to pijaki.

Widzę, że i już podcięłaś liscie czosnkom. Zasychające ich lisie (w tej fazie) to także oznaka braku wody. Czosnki potrzebują duzo wody w momencie pączkowania.
Tu by wspomogło cię wyściółkowanie gleby.

Oj to muszę przypilnować podlewania.
Miskanty rosną ciut wyżej niż reszta roślin.
Czytałam, żeby ich nie sadzić w dołku tylko wyżej, bo zimą mogą zgnić.
A teraz woda pewnie spływa z tej górki.
Może źle je posadziłam?

Przegrab, albo przepazurkuj ziemię na rabacie. Czyli delikatnie spulchnij, by "otworzyć"/utworzyć porowatość gleby. Wyściółkuj drobną korą, która pomoże utrzymać wilgotność poprzez ograniczenie parowania. No niestety, ale w tym roku mamy wybuch lata po zimie... bez etapu pogody typowej dla wiosny. Rośliny się "gotują" wtedy kiedy mają najbardziej intensywny wzrost.

To jest tył rabaty, ta górka właśnie, jakoś mi się zrobiła wyżej niż chodnik.
Z przodu gdzie styka się z trawnikiem jest ok .
Woda z niej spływa przy podlewaniu, eM chce mi tam zrobić jakiś ogranicznik, palisadę betonową ale mi się to nie podoba.
Myślałam, żeby posadzić bukszpany na niski żywopłot.
Albo spróbować przegrabić ziemię trochę w kierunku trawnika ale musiałabym ruszyć rośliny i wkopać je głębiej ale przy tym słońcu mi padną bo to jest południowa rabata
Macie jakieś pomysły?

Albo trzeba zrobić alubordy (zerknij u Polinki 3-4 dni wcześniej - fantastyczny i niedrogi patent) albo kanty musisz robić.

Toszka napisał(a)

Albo trzeba zrobić alubordy (zerknij u Polinki 3-4 dni wcześniej - fantastyczny i niedrogi patent) albo kanty musisz robić.

Alubordy widziałam fajnie wyglądają.
Kanty? A co masz na myśli?

Czyli wycinasz księzycowym szpadelkiem rowek na granicy trawy i rabaty

Toszka napisał(a)

Czyli wycinasz księzycowym szpadelkiem rowek na granicy trawy i rabaty

Aaa, to wiem
Tylko mi chodzi o tył tej rabaty a tam nie ma trawnika tylko chodnik.
Rabata jest o 15 cm wyżej od chodnika, przy trawniku jest na zero.
To widać na pierwszym zdjęciu.

Pomysl z alubordami super. Jesli nie chcesz aluminium to mozesz rowniez uzyc desek do robienia tarasow lub normalnych desek z jakiegos twardego drewna. Ewentualnie mozesz podwyzszyc chodniczek

Hmm, zobaczę jak to wygląda ja wyjmę tulipany.
eM mówi, że w środku rabaty jest dołek, to spróbuję zgrabić trochę tej górki do środka...

A niska obwódka z bukszpanu pasowałaby na tyły?