Hejka,widzę,że myślisz o brzózkach,super pomysł
Ja bym wzięła pod rozwage brzozy Doorenbos z uwagi na piekną śnieżnobiałą korę,szczególnie ozdobna w zimie.Poczytaj sobie o nich(chyba ,że już je znasz)
Nie puszczałabym też po nich pnączy,żeby tej pieknej kory nie zasłaniać.
Sama planuję taką brzozę minimum jedną ze wzgledu na ograniczona powierzchnię jaka mi pozostała do obsadzenia.
Pozdrawiam

P.S.Modrzew pendula w super miejscu jest jak dla mnie

Świetny domek, a działka - MEGA! Juz jest pięknie, a bedzie jak w raju.
Powodzenia!

sylwia_slomczewska napisał(a)

Witam się i ja. Dom śliczny bardzo mi się takie podobają, a ogród też zapowiada się fajnie. Zazdraszczam dużych drzew, altanka jak u Kondzia z firanami śliczna

Cześć Sylwia - Witam serdecznie. Zapisuję sobie kolejny ogród do podglądania

leon60 napisał(a)

molinia caerulea ''Variegata''

Dziękuję

sylwia_slomczewska napisał(a)

Witam się i ja. Dom śliczny bardzo mi się takie podobają, a ogród też zapowiada się fajnie. Zazdraszczam dużych drzew, altanka jak u Kondzia z firanami śliczna

Sylwia- witam w moich skromnych progach
Altankę w takiej formie szczerze polecam, choć znajomi długo pytali, czy o czymś nie zapomniałam (dachu)

no a ja cały czas nie mogę swojego małżonka przekonać do takiej altany

Gardenarium napisał(a)

Nigdy nie myślałam, że można tak się zachwycić prostym domkiem Jest śliczny i do tego ma śliczne ogrodzenie. Wszystko pasuje

Danusia- ogromny to dla mnie zaszczyt, że zechciałaś znów zajrzeć do Anatola.
Dziękuję za miłe słowa dotyczące domku.

Muszę się przyznać, że pojawiłam się tutaj mocno licząc na wsparcie doświadczonych ogrodników. Mój ogród pozostawia wiele do życzenia.
Dziś czuję na plecach ogromny ciężar. Wiele osób pisze, że fajnie się ogród Anatola zapowiada, a tak szczerze- to ja zielona, jak szczypiorek na wiosnę jestem.
W czasach "przed forum" nie odróżniałam azalii od różaneczników, a gracillimusy kojarzyły się z chmurami burzowymi
Cały czas się uczę, próbuję kopiować pewne rozwiązania, podejrzane w innych dziennikach. Odrobinę więcej już wiem, np. wiem, jakie rośliny bardziej lubię, ale nadal daleko mi do świadomego, dojrzałego prowadzenia ogrodu.

Z dojrzałych i przemyślanych decyzji ogrodnika - dzięki Ogrodowisku nie mam na żadnej rabatce "szmat", jestem orędownikiem ich zdejmowania. I dumna jestem z tego, choć zwykle spotykam się z głębokim niedowierzaniem, że tak jest lepiej

iwka napisał(a)

no a ja cały czas nie mogę swojego małżonka przekonać do takiej altany

iwka- niech zgadnę. Czy dlatego, że nie ma dachu?
Mój małż też sobie nie wyobrażał, jak to będzie, kiedy zacznie padać deszcz, a w środku będzie stół, wokół siedzą znajomi. I co teraz? Zmykać do domu?
Dałam radę, uszyłam daszek, który w razie małego deszczyku zapinamy i gotowe. Wilk syta, owca cała.
Haczyki do zawieszania osobiście wkręcał.
Jak to mówią, ostatnie słowo należy do męża i brzmi "tak jest, kochanie"

Aniu, witaj. Dzięki Danusi tutaj dotarłam.
Nazwa wątku, Nick bardzo intrygujące.
Jestem zachwycona bryłą Waszego Anatola i jego położeniem wśród drzew.
Lecę oglądać dalej - dokładniej.

dusiaka napisał(a)

Teraz moje ulubione trawy i turzyce:

nie pamiętam nazwy

Molinia caerulea Variegata.