Potyrałeś sobie dzisiaj widze
mnóstwo roboty odwaliłeś, motywacja jest
Pozdrawiam Sebek
Oj tak - jest ryzyko Chyba będę musiała na tą intencję popiołu kory dosypać pod berberysy. Popiół głównie sypię pod maliny i jeżyny. Tam szarości mi nie przeszkadzają Plus oczywiście wyrzucam na kompost. Polecam - mam spory trawnik i oblecieć tego grabiami sobie nie wyobrażam. Ogrom prac robi wrażenie. Trochę się zadumałam nad tym przycinaniem hortensji, ale chyba jednak nie zaryzykuję. A powiedzcie mi dobrzy ludzie - kto na forum jest ekspertem od wrzosów? Wszędzie widzę tylko trawy (cudne), a ja taka oldschoolowa jestem i mam wewnętrzna potrzebę ponawiania o przycinaniu wrzosów
Ekspertem nie jestem, ale moje już przycięte delikatnie w kulkę
Chciałam przeczytać artykuł i pogubiłam się na telefonie. Muszę jutro na kompie. Podziwiam tych ( czyt. Ciebie Sebku), którym się chce. Fajnie, że coś tworzysz.
Sebek ile przebiegów zrobiłes wertykulacji? Mój M tylko 1 i po ilości siana powiedziła, ze więcej nei robi bo ma dośc. Na razie mu odpuściłam , nich sie chłop zregeneruje do kolejnej akcji A dla dziewczyn areacja u mnei w ogóle nie wyczesuje siana, tylko nakłuwa trawnik i dlatego robię go wtedy gdy widzę ,ze ziemia pod trawnikiem jest zbita. Teraz po zimie łatwo nasiąka, więc areacja nie jest potrzebna. Teraz wyczesujemy wertykulatorem (noże ) siano, leciutko nacinamy korzenie trawnika aby sie rozkrzewiła, nawożony i czekamy az zacznie rosnąć
Sebek a moje ID przezimowały bardzo dobrze Nawet te maluchy co je dzieliłam jesienią są ok