Czytam właśnie o mojej Catalpie Bignoniowej Aurea..posadzonej kilka lat temu jeszcze przed Ogrodowiskiem. Do tego momentu nie znałam odmiany...czytam,że ma kwiaty ..u mnie nigdy. Muszę się zająć podłożem dla niej...ale czy warta uwagi?? rośnie bo rośnie.
Magnolia parasolowata to druga taka roślina zaniedbana przeze mnie...muszę się poważnie nią zająć...raz kiedyś wydała spory kwiat na samym czubku...a ja taka dla niej.Też będzie wymiana podłoża i przesadzanie.Teraz inaczej patrzę na roślinki.
O, to dobrze wiedzieć, że wertykulacja na krzyż. Ja wystartuję dopiero za dwa tygodnie.
Ja zwykle później przycinałam - w połowie kwietnia. W tym roku musiałam wystartować wcześniej.
Dzięki - zwrócę uwagę u nich na wrzosy! Nie wiedziałam, ze takie niszowe rośliny wprowadziłam do ogrodu
A z tą bieżnią mnie zaskoczyłeś w pierwszym momencie - w życiu nie udało mi się jednocześnie biec i czytać. Chodzić nie próbowałam
Artykuł przeczytałam - ciekawy.
____________________
moje włości w wiecznym remoncie;
zapraszam do ogródu mamy - ogród kwieciem malowany ;)
W końcu zobaczyłam zdjęcia, ostatnio się nie chciały ładować.
Ja mam kosz do wertykulatora jak w kosiarce.
Trzeba z niego wysypywać co chwilę, ale lepsze to niż grabienie filcu później.
Trawniczek ładny u mnie są zgniłe placki.
Kosz tez miałem, ale perspektywa oprozniania co pół metra był niezbyt zachęcająca do użycia go
U mnie też w tym roku pojawiła się pleśń pośniegowa - lysych miejsc nie pokazałem