W maju? Niby najbardziej bezpiecznie, ale jak ruszą to... po ptokach
Swoje chyba dzielilem w marcu i żyją W maju i w sierpniu tez dzielilem i tez to przeżyły
Pogoda słaba - dziś w płaszczu zimowym do kościółka pomykałem
I jaka depresja? Trawnik masz ccudnie zielony, w dodatku czarne trumienki czekają na nasiona - same powody do radości
Widzialas siewki werbeny u mnie? To jest już powód do śmiechu - przez łzy
Tydzień temu schowałam zimowe płaszczyki... Dzisiaj zaklinałam pogodę wiosennym trenczem. Niestety zaklęcie nie podziałało. Zimno i buro. Buro i zimno. Ale... ciepło pozdrawiam.
PS Widziałeś swoje bodziszki u mnie?
Poranki też mam zajęte, wieczory również - właśnie przed chwilą skończyłem co miałem do zrobienia Przynamniej weekendy mam wolne - niektóre, bo dezerteruję w najbardziej subtelny sposób jaki potrafię