UlaB
00:28, 27 sie 2016
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
U mnie takie 2 ułamane pędy wytrwały pół roku w nieprzezroczystym wazonie, po czym wsadziłam je do ziemi, bo wyrosły im małe bulwki i korzonki. Jednego wydałam koleżance, drugi rosnie u mnie. W tej chwili ma 5 pędów, przy czym ten pierwszy zdechł i go wycięłam.
Jeden z moich zamio ma dobre 10 lat i niestety mocno odchorowuje przesadzenie do zbyt duzej donicy - starsze pędy umierają ale pojawiaja sie nowe. Muszą byc podparte. Inny, nieco młodszy, siedzi ciagle w za ciasnej - grubasne pędy podpieram i tylko dzieki temu trzymają sie w pionie.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
rabaty "charytatywne" w pracy