Właśnie wróciłem z pracy i.... padłem na łóżko, nie wstaje Także po kilkugodzinnej bieganinie znów mogę leniuchować, aż do poniedziałku
Bałagan rzecz względna
polazilam po Twoim ogrodzie z kieliszkiem szampana w reku
ja w ppracy nie bylam ale za to spedzilm 6 godzin w aucie wiec po powrocie tez w lozku wyladowalam
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Byłem pewien, że dodałem filmiki do relacji na 24 godziny. Gdy rano ogarnąłem, że wylądowały na stałe - usunąłem Yamaha (dobre! ) na żywo też brzmi świetnie Ale i tak If I could turn back time w duecie Kozidrak i Grzeszczak wygrało Jedyny minus minionej nocy - do tej pory mi zimno
Dokładnie z nimi Od dziecka miałem zachciankę, by spędzić Sylwestra pod chmurką na takim koncercie i... spełniłem ją zeszłego wieczoru
Choć Alpy i stoki na nich kuszące to z mojego punktu postrzegania urlopu lepiej wydać kasę na wygrzanie kości, a nie odwrotnie Jedni będą się stukać po głowie jak usłyszą, że zmieniam kontynent. Ja znowu stukam się po głowie jak słyszę, że ktoś będzie się wspinać na Mont Blanc czy inną górkę Ot, inna percepcja rzeczywistości