Ewelina - chciałbym mieć wszystko zrobione i... jak tak sobie myślę teraz to... mimo braku czasu jestem na bieżąco. Przynajmniej z ogrodem, bo inne rzeczy leżą odłogiem

Parę migawek zostawiam - właściwie to dużo
Czosnek niedźwiedzi





Pissardi się gną od deszczu, ale przynajmniej jest zielono

Na bukszpany chucham i dmucham - ale na razie są ładne - tfu tfu!!! Plus ekspansja bluszczu





Za trawnik w tym roku wreszcie się wziąłem (wertykulacja, oprysk bofixem) i na razie nie mam większych zastrzeżeń. Pogoda mu sprzyja

Bylinowa się budzi. Mimo dużych strat po przekopie panów od gazu dużo dziur udało się załatać. A puste po zaoranych bylinach miejsce będzie na trawy - tych zawsze za mało

Tulipany Chinatown kwitną już któryś rok z rzędu bez wykopywania - polecam je mocno



Zaczął cunnigham's'white po dwuletniej przerwie.

Ostatnie sztuki cieszą oczy





Została mi jedna donica z bratkami. W tym roku przed wejściem będzie wilec w towarzystwie vertigo (chyba wszyscy kojarzą potfffora ) - wreszcie obejdzie się bez skubania i chowania donic przed deszczem



Pozdrawiam Was mocno, poskaczę u Was trochę i wracam do pisania pracy. Idzie mi to jak krew z nosa

Przyszłam na fotki "naszej " trawy ale widzę, że jeszcze czekasz na działanie pokrzywy
Piękny, zielony busz w ogrodzie!

Hej Sebek Bardzo ładny i zadbany masz ten ogród. A trawniczek aż kipi od zieleni

bratki dalej kwitną.. niezmordowane w tym roku u każdego

polinka napisał(a)

Przyszłam na fotki "naszej " trawy ale widzę, że jeszcze czekasz na działanie pokrzywy
Piękny, zielony busz w ogrodzie!

Poli -ID odpaliły po deszczu Musze je tylko jeszcze oberwać z kwiatów. Bałem się, że zupełnie suche środki nie odbiją, ale ruszają normalnie - może mnie ominie wykopywanie kiedyś