Poprawiam się moi drodzy

Dziewczyny a co z brzozami? One są inkoguto podmieniać?

Coś Ty, zostaw, cudne sa przecież. Szkoda takich pięknych drzew. Najwyżej będziesz ciachać jak się rozbujają. Zobacz jakie Wilczyca ma brzozy, właściwie to ma brzozowy las . Jak nie lubisz rodków to posadź kiścienie. Są zimozielone i śliczne. Ja mam odmianę Makijaż i Zebild - rubionowo czerwony jesienią i zimą . Posadź po kilka sztuk i będzie bajka .

Acha, Mała mi i Zbyszek z Borów tucholskich mają taką fajną niedużą sosenkę, która zimą przebarwia się na złoto.Też warto się nad nią pochylić. Ale Ich musisz pytać o nazwę bo nie pamiętam. Kamiś, a co powiesz jeszcze na niską odmianę świerka Glauca Globosa - cudeńko niebieskie . Mam go na liście chciejstw . To będzie mój pierwszy wiosenny zakup - postanowione .

kiścień jest piękny jutro mogę zrobić zdjęcie

Brzozy potrzebują czasu by ich pnie nabrały masy Możesz je trzymać w ryzach przez regularne cięcie Pod nie polecam wrzosy albo rozplenice

Wracając to tego miejsca gdzie chcesz wprowadzić zmiany Dużo tam juz tego masz ale tak jak zauważyły dziewczyny brak akcentu kolorystycznego Jaki widzisz tam kolor/y? Można poszaleć z bylinami

Kamila ile ja bym dała, żeby mieć już takie duże brzozy
Tak jak Przemek pisze możesz je przycinać i bardzo nie pójdą w górę. A pod brzozami piękna rabata jest w ogrodzie z lustrem.