Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W oflisowym ogrodzie

W oflisowym ogrodzie

kamila66 07:36, 03 mar 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Napia napisał(a)
Dotarłam do Ciebie, ale z małymi perypetiami. Miło było Cię poznać i chociaż nie było okazji porozmawiać, to jednak mam nadzieję, że następnym razem to nadrobimy

U mnie oprócz opuchlaków są larwy chrząszcza majowego , walczę polewając nicieniami, ale mam świadomość, że to tylko ograniczy populacje, Jednak lepsze to niż nic.

Pozdrawiam serdecznie


Witam Agnieszko mi również było bardzo miło
Z chrząszczem nie walczę ja lecz moje psy jak tylko coś się pojawia i próbuje odlecieć ląduje w ich brzuchu i tak zmniejszają populację
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
kamila66 07:37, 03 mar 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
ag_zie napisał(a)
Kamilo, jak Twoje siane carexy? Kiełkują?

Aguś po trzecim wzruszeniu ziemi kiełkuje wczoraj było już 8 trawek
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
Makao_J 10:38, 03 mar 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Teraz na te opuchlaki musisz zaprosić kreta do ogrodu. U mnie już się pojawił koło żurawek więc domyślam się że już coś wyczuł.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Napia 11:14, 03 mar 2016


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
kamila66 napisał(a)

Witam Agnieszko mi również było bardzo miło
Z chrząszczem nie walczę ja lecz moje psy jak tylko coś się pojawia i próbuje odlecieć ląduje w ich brzuchu i tak zmniejszają populację


Psy - też dobry sposób. W każdym razie skuteczny. Czy można je potraktować jako broń biologiczną na opuchlaki
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Pszczelarnia 12:28, 03 mar 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Makao_J napisał(a)
Wklejam Ci listę ulubieńców opuchlaków, którą wkleiła do mnie Sylwia. Jak nic rozchodnika wciąga Ci opuchlak. Musisz kreta zaprosić do ogrodu bo przerąbane.


Lista przysmaków opuchlaków jest długa .. i najgorsze, że one lubią to co ja.. tylko one jeść, a ja oglądać Na obcojęzycznej literaturze znalazłam kiedyś listę czym żywią się opuchlaki:


Bergenia
Camellia
Jeżówka
Epimedium
Trzmielina
Żurawka
Hosta
Kalmia
Lilia
Floksy, płomyki
Rhododendron
Rozchodnik
Lilak, (bez )
Cis
Choiny kanadyjskie
Wisteria
Truskawka
Borówka amerykańska itd itp

I uwaga.. czytałam, że uwielbiają perz!!!

A ja dołożę do tego róże!!! rabarbar, astry, tojeść, powojniki... i na pewno sporo mi wyleciało z głowy.

W rozchodnikach nie nadgryzają liści.. nie robią koronek..tylko zimą larwy zjadają cały korzeń..do wiosny nie ma nic. A latem dorosłe potrafią siedzieć w obrębie szyjki korzeniowej..
Z nimi to jest tak, że na jednych roślinach robią koronki, a na innych zżerają korzenie, a na innych i to i to.
Itee mi też zjadły, floksy kanadyjskie całe, prymulki, rozchodniki to numer jeden jak żurawki.
Liście pogryzione to małe piwo.. najgorzej jak pada całą roślina bez korzeni..
Nicienie regularnie stosuję od 3 lat, ale nie jestem w stanie zlać całego ogrodu i nieużytków po sąsiedzku.. liczę na mroźną zimę, by te cholerstwo trochę ograniczyła.. w żadne cuda niecieniowe, wrotyczowe, chemiczne nie wierzę. Ta zaraza jest ponad wszytko.


Czyli kret konieczny bywa.

Koronki to robią dorosłe osobniki a w korzeniach to larwy żerują.


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
kamila66 11:11, 04 mar 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Makao_J napisał(a)
Teraz na te opuchlaki musisz zaprosić kreta do ogrodu. U mnie już się pojawił koło żurawek więc domyślam się że już coś wyczuł.

Aniu nie chcę kreta chodź u mnie to raczej wędruje tylko przy płocie, pieski go skutecznie odstraszają
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
kamila66 11:12, 04 mar 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Napia napisał(a)


Psy - też dobry sposób. W każdym razie skuteczny. Czy można je potraktować jako broń biologiczną na opuchlaki

Dobre broń biologiczna
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
kamila66 11:14, 04 mar 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Pszczelarnia napisał(a)


Czyli kret konieczny bywa.

Koronki to robią dorosłe osobniki a w korzeniach to larwy żerują.




Ja miałam zjedzony ewidentnie korzeń. Zielona część rośliny oddzieliła się od reszty.
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
Makao_J 13:05, 04 mar 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
kamila66 napisał(a)

Aniu nie chcę kreta chodź u mnie to raczej wędruje tylko przy płocie, pieski go skutecznie odstraszają

I dlatego masz opuchlaki.
Ja na opuchlaki nie narzekam ale krecik pojawia się co jakiś czas przeora tu i ówdzie i odchodzi. Hihi

Już nie reagujemy bo to bez sensu.Dzięki niemu mam 3 donice przy tarasie wypełnione ziemią i jeszcze potrzebuję na skrzynie do warzywniaka. Więc czekam aż się rozkręci.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
tulucy 13:17, 04 mar 2016


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
I ja w tym roku odstraszacza nie włączam, na nornice i tak nie działa, a odkąd krety sobie poszły, to robactwo w ziemi się rozmnaża. Teraz też już widzę i się cieszę, że kopczyki się na rabatach pokazały.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies