Witam Agnieszko mi również było bardzo miło
Z chrząszczem nie walczę ja lecz moje psy jak tylko coś się pojawia i próbuje odlecieć ląduje w ich brzuchu i tak zmniejszają populację
I dlatego masz opuchlaki.
Ja na opuchlaki nie narzekam ale krecik pojawia się co jakiś czas przeora tu i ówdzie i odchodzi. Hihi
Już nie reagujemy bo to bez sensu.Dzięki niemu mam 3 donice przy tarasie wypełnione ziemią i jeszcze potrzebuję na skrzynie do warzywniaka. Więc czekam aż się rozkręci.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
I ja w tym roku odstraszacza nie włączam, na nornice i tak nie działa, a odkąd krety sobie poszły, to robactwo w ziemi się rozmnaża. Teraz też już widzę i się cieszę, że kopczyki się na rabatach pokazały.