Widoki u Ciebie śliczne Ale że Ty jakieś ogigloki w ogrodzie miałaś to nie wiedziałam

Tylko rok moja droga, ja w tym roku 3/4 tego wszystkiego zakupiłam Fajnie, że nie pozmieniałaś wszystkiego po przyjściu na O bo masz dzięki temu unikalny, niebanalny własny ogród. O ma inspirować a nie tworzyć klony klonów

Esperal mu wszyjemy a coooooo..niech se nie myśli giry zobaczyłam, pomyślałam ,że obie lubimy mieć czerwone paznokcie u stóp to moja jedyna ekstarwagancja paznokciowa
Ps...no..piękne fotki naprawdę

Kamilko jestem dopiero na 7 stronie, bo mnie wciągnęło i nie tylko pismo obrazkowe oglądam , ale skrobnę bo zaraz wyjeżdżam. Żeby do Was w niedzielę dojechac musimy być dzień wcześniej bo nie dałabym rady zrobić w jeden dzień 12 godzin za kółkiem .

Jesteś niesamowita!!!!!!
Piękny zakątek tworzysz i to własnymi rękami!!!!!!
podziwiam i to bardzo!!!!!

buziak zostawiam i do zobaczenia w niedzielę

Kamila
U mnie sumak octowiec wypuszcza dziesiatki odrostow wyrywam, kosimy...
Nawet do 5 m od tego posadzanego znajdujemy
Jego ekspansywnosc i zywotnosc porownalabym do akacji lub niemal perzu
Jest klopotliwy - Twoj moze jakis rasowy i dlatego mniej - ja nie wiem jaki ten moj bo przeszedl od sasiada

Pozdrawiam

Kiedyś była dyskusja u Zbyszka o sumakach.
On najbardziej nie lubi lub go uruchamia przycinanie korzenia. Wola przetrwania
Danusia pisała, że zabija go herbicyd tylko, że zabije, także sumaka sąsiadów.
Porozmawiaj z nimi może go chętnie skasują