Wendy79
20:04, 24 wrz 2016

Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Moje zmory: goja, owoców z niej miałam jak na lekarstwo, a rozrastała się jak głupia. Wykopaliśmy ile się dało, a ona wciąż rośnie z jakiś odrostów. Pozbywam się, ale jak ostatnio znalazłam w truskawkach, o 3 metry dalej niż rosła, to się podłamałam.
O wysiewającej się szałwii wiedziałam i się potwierdziło, ale o brzozie dowiedziałam się w tym roku. Za granicą warzywnego, na zaniedbanej łące, właśnie wyrasta mi mały brzozowy zagajnik, który mi za chwilę zasłoni całe słońce od zachodu, a na ogrodzie siewki mam w każdym możliwym miejscu. Jak dojdą jeszcze moje Doorenbosy, to dopiero będzie cyrk...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn