O! Ja mam troje. Jedno już wyleciało z gniazda, drugie szykuje się do wyfrunięcia , a najmłodsze...czas pokaże. Zawsze można liczyć na podrzucenie wnuków... ja ich jeszcze nie mam ale ....mając trójkę mam naprawdę dużą szansę je mieć!
A mój najstarszy gdyby miał gdzie to już dzisiaj by się pakował.
Ja na razie mieszkam na zasadzie dwóch oddzielnych mieszkań w jednym domu z rodzicami, my u siebie Oni u siebie i już nigdy bym tergo błędu nie zrobiła