Czesto zastawiony stol zalezy od kieszeni zapraszajacych i taki jest wyszynk.
Z pustego nawet Salomon nie naleje.
Tez kiedys bylam na takim weselu przez 3 dni meki, trudno bylo odmowic.
Niektorzy to nie maja wyobrazni jak zapraszaja gosci.

Jak robilam wesele na spolke to przez trzy kolejne soboty jezdzilam do domu weselnego sprawdzac, czy nie oszukuja ze za ta kwote jest takie jedzenie.
Jakby bylo cos nie tak spalilabym sie ze wstydu.
Na tym koniec o weselach.

Ojej to faktycznie.... u mnie też zamiast trawników jak zwykle ściernisko ale kwiaty aż tak mnie mdleją.

Basiu, plony dorodne, kwiaty cudowne, upał niesamowity

Serdecznie dziękuje za mile wpisy...aż serce rosnie

U mnie dziś straszliwy upał ...wpadłam chwilkę dla ochłody...
od rana kosimy trawniki i podlewam rabaty...,Po południu nadaja burze,Mam nadzieje ,ze dzis nas nie ominie bo straszna susza

No i dobra ,,,niech będą kwiatki

nieprzyzwoita jestes no jak tak mozna nie wstac o 5