Dziewczyny ja też nie...tak do 20 sztuk to i owszem ...45 bylo na pewno a być może ze jeszcze z małym plusem noo! i to jeszcze za plotem

Tylko gapa jestem ,że nie zrobilam fotki jak poderwały sie do odlotu ...to byl widok...W środku ciagnik z prasą a bociany wkolo...

To musiało być niesamowite widowisko

Iza Zaliwska jest odporna na mróz. To jej na pewno nie zaszkodzi. Nie okrywałam jej od początku i było wszystko dobrze.
Krzewy padły bo zagapiłam się i w porę nie ochroniłam przed mączniakiem. Takiego mączniaka w życiu nie widziałam. Krzewy zostały praktycznie bez liści. Potem była dość mrożna zima. Po ptakach. Osłabonie i szlak je trafił.
Ostrzegam tylko przed mączniakiem.

Sejmiki bocianie...niestety to już pora. Zaraz odlecą i znów będziemy czekali do wiosny na ich powrót.

I ja floksy uwielbiam
Och już się naradzają boćki chyba na powroty.Szkoda,że jeszcze trochę i ich już nie będzie do wiosny ;(

Ta dam.!!!..niespodzianka
moja mała Susanka ma pąki( wiosną miała 7 kwiatków )

Gratuluję, Susanne kwitnąca w sierpniu! Brawo!

Basiu - (uważaj bo boćki przez komin wrzucają dzieci) rodzinka się powiększy.

Mój tato tak mówił:- szklanek, dolarów i dzieci nigdy nie za dużo.

Podobno moja żółta tez kwitnie wiosna zmarła wszystko zwariowało.
Basiu Macham.

Ale fajny sejmik bociani, tylko raz w życiu widziałam coś takeigo. Niesamowite wrażenie.

Basiu, ależ miałaś bocianie widoki
Ja się cieszyłam, jak jeden chodził przy kombajnie
Pozdrawiam