Basiu emocji nie zazdroszczę, trzymam kciuki, żeby z minuty na minutę było coraz lepiej. Buziaki

Ufff! Wybudzony, to dobrze rokuje!

gobasia napisał(a)

Tak Haniu ...mruga i oddycha bez rurki ...kontaktu słownego jeszcze nie ma,ale wszystko na dobrej drodze
dostałam wiadomość przed chwilą ,aż sie rozpłakałam z radości

Basiu dopiero teraz doczytałam.Dobrze że już ok.Trzyj się kochana

super wiesci,, teraz owolutku do rzodu kazdego dnia coraz lepiej

Dzięki Bogu wszystko na dobrej drodze.
Wszystkiego dobrego dla was Basiu.

Ogród piękny, nerwów współczuję, ale dobrze, że już po teraz tylko powrót do zdrowia.

Po tak skomplikowanej operacji to być może będzie się musiał na nowo uczyć mówić. Ale przy tym wszystkim to jest drobiazg. Grunt że wybudzony i oddycha samodzielnie. Rewelacja

Basiu , zaglądam a tu takie wieści. Trzymam kciuki i ja żeby wszystko było dobrze i rekonwalescencja przebiegała pomyślnie

Serdecznie dziękuję . wiem,że tu nie miejsce na takie wpisy...ale czasami trzeba gdzieś się wyżalić a najgorsza jest bezsilność...Jeszcze raz dziękuję za dobre słowo i wsparcie

mam nadzieję ,że będzie już dobrze...Bo jest to człowiek wspaniały i myślę ,ze dobroć którą obdarowywał ludzi bezinteresownie powróci do niego ze zdwojoną silą

W podziekowaniu
Tylko mogę przesłać kwiatki z mojego ogródka

Basiu miejsce jak najbardziej pomoc nie mozemy ale choc dobrym slowem damy wsparcie w ciezkiej chwili. A wygadac sie trzeba.
Kiwatki piekne
zagladnij do mnie jak skalniakowa poszerzam