Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

Magda70 21:58, 12 sty 2017


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Makao_J napisał(a)
Próbowałam już tak Magda. Zmniejszałam i zmniejszałam ale jak już miałam pić gorzką to normalnie korek w buzi miałam. No nie mogę. Słodzę płaską łyżeczkę i tak już musi zostać.


Oj...biedna Ty

Ale ja mam podobnie z kawą. Ogólnie to wcale jej nie piję...ale czasem od wielkiego dzwonu a i owszem ale wtedy musi być cukier i mleczko. Inaczej nie da rady.
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Magda70 22:00, 12 sty 2017


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
eee_taam napisał(a)


a jak to mozna nie lubiec kawy? ...weź ty mnie naucz tego nielubienia ....próbowałam w zeszłym roku kolejny raz odstawić ten trunek ...ale nijak nie umiem sie wyrzec kawusi


Justyna...ja się nie nauczylam jej pić. Nigdy nie pilam i nie potrzebowalam.
A malzonek za to pije tylko sypaną. I to mocną.
Ale uwielbiam zapach kawy
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
22:06, 12 sty 2017
Magda70 napisał(a)


Justyna...ja się nie nauczylam jej pić. Nigdy nie pilam i nie potrzebowalam.
A malzonek za to pije tylko sypaną. I to mocną.
Ale uwielbiam zapach kawy


a ja sie nauczyłam ...po co? i nigdy mi nie smakowała taka z cukrem czy mlekiem ...a rozuszczalna ...masakra ...to juz wole sypana jak nie ma ekspresu
Makao_J 22:21, 12 sty 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Kiedyś na studiach odstawiałam kawę. Piło się ją kilka razy dziennie z dwóch łyżeczek. Było ciężko. Dwa tygodnie chodziłam jak naćpana. Zasypiałam wszędzie i głowa bolała. Ale się udało.

Od tamtej pory piłam tylko rozpuszczalną. Kilka lat to trwało. Aż do momentu gdy wyczytałam jakie to świństwo i jak osłabia organizm. Wyjaśniło się czemu chorowałam często i zawsze lądowałam na antybiotyku przy głupim katarze.

Poczytałam o sypanej i jeśli nie przekroczę jakiejś tam dawki (nie pamiętam ale to chyba 3 łyżeczki wychodziło) kofeiny to nie uzależnię się ponownie. No i wróciłam do sypanej. Czubata łyżeczka dziennie bez mleka i cukru bo taka ponoć najbezpieczniejsza. Jest ok. Czasem nie wypiję i też jest dobrze.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
katel 23:16, 12 sty 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Ja mam niskie ciśnienie i bez kawy ani rusz ale bez cukru wolę. Ostatnio eMuś doradzał mi kielicha zamiast kawy - no ale przecież nie mogę cały dzień alkoholu pić .
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
AniMa 07:58, 13 sty 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Od rozpuszczalnej trzymam się w miarę z daleka od momentu, gdy na studiach mieliśmy temat ekstrakcji...choć w domu zawsze mam(głównie dla gości)
Sypaną uwielbiam i pić i wąchać Pijam czarną bez mleka,...ale w łikend obowiązkowo coś słodkiego do porannej kawy - taki rytuał przejęty od rodziców
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
Agania 08:14, 13 sty 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Od rytuałów pomału odchodzę...tzn biała kawa z cukrem 2x dziennie, teraz raczej tylko poranną popijam na zmianę czasami z czarną
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Magda70 08:24, 13 sty 2017


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Kawiarenka...kawiarenka

Witam, gorącą herbatą bez cukru się witam
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Agania 08:28, 13 sty 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
A co tam za oknem u mnie 0 stopni, chyba nie ma smogu na Krakowem
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
AniMa 10:47, 13 sty 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Dawaj tę tapetkę
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies