Życie bez kawy z ekspresu ciśnieniowego ze spienionym leczeniem to nie zycie....piłam minimum 3-5 dziennie
Od tygodnia wypijam tylko rano ok 7:00 a potem przez cały dzień zielona herbatę bez cukru. I wiesz czuje sie zdecydiwanie lepiej niz po kawach. A cisnienie mam takie jak Ty, w stanue wzburzenia czasami odnotowuje 100/70
Zaobserowałam u siebie, ze przy moim niskim ciśnieniu duża liczba kaw plus mega dawki słodyczy tylko pogarszały moj stan.
Dumam jak wyeliminować pieczywo ale nie jestem jeszcze na tym etapie....
I taki popołudniowy rytuał... Po obiedzie kawa i coś słodkiego... i czytam Ogrodowisko... Dzisiaj natomaist znow przy zielonej herbacie z opuncja ... Ale jak patrze jak moj brzuch po tygodniu wyglada (skończyły sie boleści, wzdecia) to motywuje mnie aby jedak odrzucić to białe cholerstwo. W niedziele czeka mnie jednak nagroda - kosteczka gorzkiej czekolady 90%
Ja przy ograniczeniu cukru też lepiej się czuję ale bez kawy nie daje rady, najniższe wymierzone miałam 60/50 a pielęgniarka z uśmiechem zapytała czy żyję
A jeszcze ten zapach Poranna kawusia to jednak piękna sprawa i jeszcze kiedy pije się ja na tarasie Nieważne, ze cos innego zdrowsze, na cos trzeba chorować
Ja też mam tendencję do za niskiego ciśnienia, ale kiedyś byłam po zabiegu chirurgicznym w pełnej narkozie i po wybudzeniu miałam przez dłuższy czas 60/40, latali koło mnie cały czas i nie puścili przez dobę na normalną salę
ja ogólnie ciśnienie mam książkowe. gorzkiej herbaty nie wypije kawę owszem. zamówiłam erytrol i będziemy tym słodzic. A cukier jest wszędzie więc jak się trochę go ograniczy to nie będzie źle.
Móiwsz Marzenko,że cukier to zło ;D .Nie jestem w stanie wypić słodkiej kawy. Po prostu przez gardło mi nie przechodzi. Żadna w tym moja zasługa . Ale skoro wszystkie wprowadzacie zmiany na lepsze, to porzucam kawę rozpuszczalną. Przynajmniej w pracy. Obiecuję. I fakt, powinnam powrócić do zielonej herbaty. Orzeźwia ale kawą nie jest . Do niedzieli już blisko