Taka niedoczasowa jestem, że Twoje kwiatki przeoczyłam, ale już nadrobiłam. A te ryby to niesamowite są, i takie wypasione. Mam nadzieję, że kuchni już nie przegapię, wreszcie rodzina najedzona będzie.
Kupuję go w ziarenkach, forma sypka. Najpierw nawiozlam trawnik i jakiś czas później, chyba miesiąc, sypałam chelat żelaza. Na opakowaniu jest napisane, jak używać.