Nawet go nie tknęłam . Dalej nie mam pomysłu jak się do tego zabrać. Na razie tnę cisy.
U nas właśnie przechodzi mega burza. Za oknem Armagedon. Żeby tylko wielkich szkód nie narobiło.
Ciągle pada ale nie tak intensywnie jak przed chwilą. Kora tradycyjnie wypłynęła mi z rabat .