Aniu, najpierw wzięliśmy syna na wywiadówkę. Coby się powstydził w większym gronie ze nie chce się uczyć. Oj wstydził się wstydził. Az mi go szkoda było

Zaznaczam ze u nas wywiadówka to rodzic-nauczyciel indywidualnie. I na tej wywiadowce został poinformowany ze wszyscy jego koledzy i przyjaciele pójdą dalej a on będzie musiał iść do innej klasy z nowymi dziećmi. Poza tym uświadomiliśmy mu ze jak nie lubi szkoły to musi się uczyć, bo jak nie, to niestety będzie w tej szkole siedział rok dłużej i cały materiał powtarzał
Poskutkowało
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie