Kolejne zakupy i to jakie

Ania, a Ty znowu zkupowo zaszalałaś Ale trawki ładniutkie, niech zdrowo rosną

Aniu fajne trawiszcza Ci przyszły. Rzucisz namiarem skąd?

Aniu i ja jeszcze poimieninwo, ale szczerze Zdrowia i wymarzonego ogrodu.


Zakupiłaś miskanty i o szerszych liściach, ja szukam nazwy na takie liście ale i tak nie porównam, okazuje się że jest ich kilka.
Miałam siane Miskanty mieszanka kilka lat wcześniej, w ubiegłym roku były wielkie, szerokie karpy, w tym podzieliłam. Większe karpy poszły do ziemi, bardzo trudno się dzieli.
Przygotowałam pod rękę kilka piłek ręcznych, sekatory duże i mniejsze, jeszcze siekierę.

Małe z podziału stały w mnożarce i wczoraj wysadzałam są takiej wielkości jak Twoje. tylko NN

Fajne zakupy, żadnej z molinii nie znałam - fajnie, że się nowości w szkółkach pokazują.
U nas molinie w szkółkach nadal nieosiągalne.

A miskanty to z tych wielgaśnych - Memory w zeszłym roku same splendory zbierał ale z tymi białymi kwiatostanami jest niesamowity!

Makao_J napisał(a)

Też bym zobaczyła ich ogród. Ciekawa jestem co mają.

Aniu a widziałaś zdjęcia Gosi z niedawnej wycieczki po tym ogrodzie?
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4315-kolorowy-ogrod-do-kapitalnego-remontu?page=510

Witaj dziś trafiam tylko do pięknych ogrodów. Zapisuję i bedę podczytywać.

Makao_J napisał(a)

A u nas taka akcja


Tola złapała kreta i się nim bawiła. Pierwszy raz na żywo kreta spotkałam. Dzieciaki jak go zobaczyły to nie pozwoliły go zjeść i chciały zabrać do domu. Wypuściłam biedaka bo słodki jest. Niech idzie opuchlaki łapać. A jeśli koty go upolują to już nic na to nie poradzę. Taki live.

Niezła sytuacja. Ja wyklinam swojego kreta, ale nie miałabym sumienia ubić. U mnie całe hordy wiejskich kotów się przewalają przez ogród, ale żaden jeszcze mojego kreta nie dopadł. Z drugiej strony wiem, że on to robactwo wyżera, więc...

Trawami to się nie martw, urosną

Jak miskanty rosną w pełnym słońcu wręcz na patelni to są ogromne moje mają chyba 3m,a miałam też w półcieniu to może urosły do 1.50.

Spróbuj swoje trawki te co mniejsze rosną niż powinny podsypać nawozem do trawników i kilka razy podlej florovitem. U mnie zadziałało. Wredne carexy po takim zabiegu pierwszy raz nareszcie wyglądają przyzwoicie.

Fajnie, że kupiłaś trawki mało znane. Ja zawsze kupuję te już popularne i chyba tą zasadę zmienię